Start-up udostępniał elektryczne skutery. Ma zakończyć działalność do końca roku. Rzeczniczka niemieckiego koncernu tłumaczy decyzję „skrajnie konkurencyjnym” rynkiem. Bosch sygnalizował także wysokie koszty usługi udostępniania elektrycznych skuterów w porównaniu do innych współdzielonych pojazdów. Chodzi m.in. o konieczność przechowywania ich w zimę, kiedy jazda jest zbyt niebezpieczna.

- Zdecydowaliśmy, że nie będziemy strategicznie prowadzić działalności w zakresie usług mobilności dla klientów końcowych - powiedziała rzeczniczka Bosch gazecie Berliner Morgenpost.
Zaznaczyła, niemiecka spółka nadal zamierza dostarczać rozwiązania mobilne takim firmom jak Uber, czy Lyft.
- Ale nauczyliśmy się, że sami niekoniecznie musimy być dostawcą usług mobilności - dodała.
Bosch korzystał z ok. 5 tys. skuterów Gogoro, tajwańskiej produkcji. Zapowiedział, że będzie trzymał je w magazynie dopóki nie zdecyduje, co dalej z nimi zrobić. Nie sprzeda ich, bo nie są dostosowane do ładowania z wykorzystaniem dostępnych w Europie urządzeń.