W zeszłym roku aktywność inwestorów spadła w porównaniu z 2012 r., w tym roku osiągnęła już poziom całego 2013 r. - powiedział Brodziński. "Liczę, że przełamiemy pewną barierę, która poskutkowała wyjściem pewnej liczby inwestorów z Polski" - mówił Główny Geolog Kraju.
Jego zdaniem, w czasie łupkowej "gorączki" cały szereg koncesji wydano na obszarach niekoniecznie perspektywicznych i wyjście z nich inwestorów to naturalny proces samoregulacji. Maksymalnie koncesji było ponad sto, dziś jest 76 - dodał Brodziński. Zaznaczył, że po okresie entuzjazmu widać już problemy, głównie dot. doboru technologii do polskich warunków, różniących się od znanych już przez Amerykanów.