Według danych Brytyjskiego Konsorcjum Handlu Detalicznego (BRC) sprzedaż detaliczna we wrześniu 2025 r. wzrosła jedynie o 2,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. To wyraźne spowolnienie względem sierpniowego wzrostu na poziomie 3,1 proc. i najsłabszy wynik od czterech miesięcy.
Równolegle dane banku Barclays wskazują na spadek ogólnego poziomu wydatków konsumenckich. Według raportu, wydatki realizowane kartami debetowymi i kredytowymi zmniejszyły się o 0,7 proc. rok do roku, podczas gdy w sierpniu notowano jeszcze wzrost o 0,5 proc.
Presja kosztowa i budżetowa niepokoi Brytyjczyków
Nastroje konsumentów są coraz bardziej ostrożne. Rosnąca inflacja i zbliżający się budżet zaprzątają głowy wielu gospodarstw domowych planujących wydatki świąteczne. Sprzedawcy również stoją przed trudnymi decyzjami dotyczącymi inwestycji i zatrudnienia w tzw. „złotym kwartale” – kluczowym okresie przedświątecznym. Niepewność pogłębiają także rosnące rachunki za usługi biznesowe, które mają zostać uregulowane w kwietniu przyszłego roku.
Spadki w wydatkach na podstawowe produkty
Z raportu Barclays wynika, że wydatki na artykuły pierwszej potrzeby spadły o 2,6 proc., co jest piątym z rzędu miesięcznym spadkiem. Z kolei wydatki na dobra nie pierwszej potrzeby wzrosły zaledwie o 0,2 proc., co stanowi najsłabszy wynik od 15 miesięcy.
Pomimo tych sygnałów osłabienia, wskaźnik zaufania gospodarstw domowych osiągnął czteroletni szczyt na poziomie 78 proc., a ocena sytuacji finansowej była najlepsza od siedmiu miesięcy. To efekt m.in. tego, że wzrost płac wciąż przewyższa inflację.