BT zaskoczył skalą wzrostu zysków

Marek Druś
opublikowano: 2002-05-17 00:00

Giełdy Starego Kontynentu nie mogły się wczoraj zdecydować, w którym kierunku mają podążać. Po niezbyt udanym otwarciu, doszło do odbicia, dzięki któremu indeksy odrobiły straty. Do poprawy nastrojów przyczynił się British Telecom, który zaprezentował nadspodziewanie dobre wyniki kwartalne.

Przez większą cześć dnia zwyżkowała także wycena Ericssona, co było odpowiedzią rynku na podpisanie umowy na dostawy z T-Mobile, komórkową gałęzią Deutsche Telekom. Swoją wycenę wzmocniła również hiszpańska Telefonika. Spółce nie przeszkodziły fatalne wyniki finansowe, które ostatecznie okazały się lepsze od szacunków analityków. Gniew rynku skupił się za to na Marconim, który poinformował o stracie za 2001 r. w zastraszającej kwocie 6,2 mld funtów.

Słabo prezentował się sektor finansowy, za co odpowiedzialność ponosił Societe Generale publikując słabe wyniki finansowe.

Po południu zapał inwestorów przygasł, czemu m.in. sprzyjało słabe otwarcie notowań w USA.