Chilton przypomina, że wzywał do regulacji rynku kryptowalut od 2012 roku. Jesienią 2017 roku, kiedy kurs bitcoina mocno się wahał domagał się dochodzenia w tej sprawie. W czwartek podkreślił, że poza regulowanym rynkiem kontraktów terminowych wciąż jest „Dziki Zachód”. Przyznał jednak, że zmienność notowań zmniejszyła się.
- Żałuję, że nie zainwestowałem kiedy mówiłem wszystkim, aby byli ostrożni – powiedział Chilton.
Ujawnił, że obecnie ma już zarówno bitcoina, jak i ethereum.
- Mam wielu przyjaciół, którzy skarżą się: mówiłeś, żebyśmy nie inwestowali. Teraz byliby milionerami – powiedział Chilton.
Jego zdaniem, uruchomienie kontraktów terminowych na bitcoina przez CME i Cboe to „pierwszy krok” do uregulowania rynku kryptowalut.