CBOS poinformował w czwartek, że opinie na temat energetyki jądrowej bada od blisko 24 lat - w tym czasie stosunek społeczeństwa do budowy elektrowni atomowych w Polsce ulegał zmianom.
"Krótko po awarii reaktora w Czarnobylu zwolennicy siłowni jądrowych
stanowili niespełna jedną trzecią ogółu badanych (30 proc.), a liczebnością
dorównywała im grupa respondentów niepotrafiących zająć stanowiska w sprawie ich
budowy (31 proc.)" - napisano w komunikacie.
Zgodnie z badaniami z 2006 r. ponad połowa Polaków (58 proc.) była
przeciwna budowie elektrowni nuklearnych w naszym kraju. Od tamtej pory liczba
przeciwników zaczęła sukcesywnie spadać.
"Swoisty przełom obserwowaliśmy w roku 2009, kiedy to odsetek zwolenników
budowy elektrowni atomowej po raz pierwszy przewyższył odsetek przeciwników.
Wyniki najnowszego badania zaburzają obserwowany dotąd trend" - informuje
CBOS.
Obecnie 53 proc. badanych sprzeciwia się budowie elektrowni jądrowych w
Polsce, co oznacza wzrost o 14 punktów w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Jednocześnie ponad dwukrotnie zmniejszyła się grupa osób niemających wyrobionej
opinii na ten temat (z 15 proc. do 7 proc.).
"Warto zauważyć, że osoby wypowiadające się negatywnie o budowie
elektrowni jądrowych powszechnie przyznają, iż kryzys w Japonii zmniejszył ich
zaufanie do energetyki atomowej (83 proc.)" - wskazano w komunikacie.
CBOS pytał także o poparcie projektu budowy elektrowni jądrowej w okolicy
miejsca zamieszkania respondentów. We wszystkich dotychczasowych pomiarach
ewentualność ta wzbudzała wyraźnie mniejszy entuzjazm niż pomysł budowy takiej
siłowni bez określania jej lokalizacji.
"Obecnie zwolennicy budowy elektrowni w pobliżu ich miejsca zamieszkania
stanowią 28 proc. ogółu badanych, czyli nieznacznie mniej niż w roku ubiegłym
(32 proc.)" - napisano. W porównaniu z poprzednim pomiarem z 2010 r. wzrósł
odsetek sceptyków (67 proc. wobec 57 proc. w ub.r.), zmniejszyła się natomiast
grupa osób niemających opinii na ten temat (z 11 proc. do 5 proc.).
Z badania wynika, że za rozwojem energetyki jądrowej w Polsce
zdecydowanie częściej opowiadają się mężczyźni. 53 proc. z nich pozytywnie
wyraża się o pomyśle budowy elektrowni jądrowych na terenie kraju, a 42 proc.
deklaruje, że poparłoby projekt budowy takiej siłowni w swoim bliskim
sąsiedztwie.
Aprobacie dla obu pomysłów wyraźnie sprzyja też wyższy poziom
wykształcenia oraz – w mniejszym stopniu – zamieszkiwanie w mieście, wiek
produkcyjny oraz wyższe dochody per capita (na głowę - PAP) - wyjaśniają
analitycy CBOS.
Znacząca większość przeciwników budowy elektrowni nuklearnych (83 proc.)
deklaruje ograniczone zaufanie zarówno do technologii jądrowych, jaki do sposobu
ich wykorzystania w Polsce. 9 proc. wierzy w bezpieczeństwo najnowszych
technologii, ale obawia się problemów z wdrażaniem tego typu rozwiązań.
Natomiast 4 proc. przeciwników nie ma w ogóle zaufania do technologii
jądrowych.
79 proc. pytanych wierzy, iż do budowy polskiej siłowni wykorzystano by
rozwiązania bezpieczne dla otoczenia, jednocześnie 42 proc. Polaków uważa, że
nie posiadamy niezbędnej wiedzy i umiejętności do sprawowania kompetentnego
nadzoru nad elektrownią atomową.
"Więcej niż dwie trzecie badanych (69 proc.) uważa, że nawet zastosowanie
najnowocześniejszych zabezpieczeń nie uchroni Polski przed niekontrolowanymi
zdarzeniami, mogącymi doprowadzić do wypadku w ewentualnej elektrowni jądrowej"
- zwraca uwagę CBOS.
W komunikacie zaznaczono, że stanowisko takie podzielają w zbliżonym
stopniu przedstawiciele wszystkich grup społecznych, jednak zdecydowanie
częściej niż mężczyźni obawy w tym względzie wyrażają kobiety (74 proc.).
CBOS poinformował, że badanie "Aktualne problemy i wydarzenia"
przeprowadzono w dniach 7 – 13 kwietnia 2011 roku na liczącej 1192 osoby
reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.