Szwedzki rynek mieszkaniowy jest jednym z najgorzej radzących sobie na świecie z powodu rosnącej inflacji i stóp procentowych na poziomie 4 proc. Dane państwowego pożyczkodawcy SBAB wykazały, że ceny domów spadły w październiku o 1,1 proc., co oznacza spadek o prawie 14 proc. od osiągnięcia szczytu wiosną 2022 r.
Ceny mieszkań z kolei zmniejszyły się o 1,8 proc., w szczególności w okolicach Sztokholmu, Goeteborga i w południowej Szwecji.