Od początku roku ceny domów wzrosły o 5,8 proc., czyli najbardziej od ponad trzech dekad. W ujęciu dwunastomiesięcznym odnotowano wzrost o 2,6 proc., w porównaniu z 1 proc. w lipcu.
Rekordy wszechczasów pobito m.in. w Nowym Jorku, Bostonie, Miami i Atlancie. Wyższe koszty kredytu odbiły się na potencjalnych nabywcach i ograniczyły liczbę domów na sprzedaż.
Najnowsze dane Redfin sugerują jednak, że kryzys związany z brakiem zapasów na rynku nieco się zmniejszył. W ciągu czterech tygodni do 22 października liczba nowych ofert zwiększyła się o 0,3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, co oznacza pierwszy wzrost od lipca 2022 r.
Kupujący zmagają się z oprocentowaniem kredytów hipotecznych, które poszło w górę jeszcze bardziej od sierpnia, w przypadku stałego 30-letniego kredytu osiągając blisko 8 proc.