Ceny mieszkań w Szwecji rosną trzeci miesiąc, ale perspektywy pozostają ponure

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-09-04 07:10

Pogrążony w chaosie rynek mieszkaniowy w Szwecji, który negatywnie przekłada się na PKB tego kraju nadal mocno opiera się skutkom rosnących kosztów finansowania zewnętrznego. Eksperci są zdania, że co prawda budzi to nadzieję na poprawę sytuacji, niemniej jednak perspektywy pozostają bardzo ponure.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jak wynika z raportu SBAB, ceny domów w sierpniu 2023 r. wzrosły o 0,8 proc., notując trzecią zwyżkę z rzędu. Głównym czynnikiem napędzającym pozostają rosnące ceny domów jednorodzinnych.

Jednak nadal nieskorygowany wskaźnik cen mieszkań państwowego pożyczkodawcy pokazuje, że wartość domów pozostaje o około 12 proc. niższa od wartości szczytowej z kwietnia 2022 r. Podkreślono, że wraz z wyższymi kosztami finansowania ma to bardzo negatywny konsekwencje dla firm budujących domy, ponieważ budowa nowych mieszkań niemal się zatrzymała, a rekordowa liczba potencjalnych nabywców rezygnuje z transakcji.

Pomimo ostatnich wzrostów SBAB spodziewa się, że ceny domów ponownie spadną, generując łącznie około 20 proc. straty w stosunku do zeszłorocznego szczytu.

Szwedzki rynek mieszkaniowy stał się niechlubnym bohaterem jednego z najgorszych kryzysów na świecie w 2022 r. Do tej pory trudno się mu z niego otrząsnąć i wyjść na prostą.

Oczekuje się, że stopy procentowe nadal będą rosły. Riksbank prawdopodobnie jeszcze co najmniej raz podwyższy koszty pieniądza podbijając referencyjną stawkę do 4,0 proc.