Notowania ropy Brent podczas środowej sesji rosną o 76 centów, czyli 0,90 proc., docierając do poziomu 85,67 USD za baryłkę. Cena ropy West Texas Intermediate idzie z kolei w górę o 76 centów, czyli 0,93 proc., dochodząc do pułapu 82,13 USD za baryłkę.
Zapasy ropy w USA spadły o 15,4 miliona baryłek w tygodniu zakończonym 28 lipca, według źródeł rynkowych powołujących się na dane American Petroleum Institute, w porównaniu z szacunkami analityków o spadku o 1,37 miliona baryłek.
Jeśli dane rządu USA, które zostaną podane później w środę, będą zgodne z liczbą wypłat w branży, oznaczałoby to największy spadek zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych.
Zapasy benzyny spadły o 1,7 miliona baryłek, jak pokazały dane API, w porównaniu z szacunkami spadku o 1,3 miliona baryłek. Zapasy destylatów spadły o 510 tys. baryłek, w porównaniu z szacunkami analityków na poziomie 112 tys. baryłek. Oba są wskaźnikami silnego popytu na paliwo w USA.
Zapasy ropy naftowej zaczęły również spadać w innych regionach, ponieważ popyt przewyższa podaż, co zostało ograniczone przez głębokie cięcia produkcji z Arabii Saudyjskiej, de facto lidera Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC), która zapewniła wsparcie cenowe.
Analitycy oczekują, że Arabia Saudyjska przedłuży dobrowolną redukcję wydobycia ropy naftowej o 1 milion baryłek dziennie (bpd) o kolejny miesiąc.