Ceny ropy w górę wskutek ukraińskich ataków na rosyjskie rafinerie naftowe

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-03-15 22:03

Ceny ropy naftowej obniżyły się w piątek, dzień po przekroczeniu poziomu 85 USD za baryłkę po raz pierwszy od listopada, jednak zakończyły one tydzień z ponad 3-procentowym wzrostem dzięki rosnącemu popytowi ze strony amerykańskich rafinerii – podaje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kontrakty terminowe ropę Brent zamknęły piątkową sesję na poziomie 85,34 USD za baryłkę, co oznacza spadek o 8 centów, czyli 0,09 proc. Notowania amerykańskiej ropy West Texas Intermediate (WTI) zakończyły dzień na minusie, tracąc 22 centy, czyli 0,27 proc., docierając do pułapu 81,04 USD.

Ceny ropy przez większość ostatniego miesiąca utrzymywały się w przedziale od 80 do 84 USD za baryłkę. Następnie w czwartek Międzynarodowa Agencja Energetyczna (International Energy Agency - w skrócie IEA) podniosła swoje prognozy popytu na ropę na rok 2024 po raz czwarty od listopada, jako że ataki Huti zakłóciły żeglugę na Morzu Czerwonym. Światowy popyt na ropę wzrośnie o 1,3 miliona baryłek dziennie w 2024 roku, zgodnie z najnowszym raportem IEA, co oznacza wzrost o 110 tys. baryłek dziennie w porównaniu z zeszłym miesiącem. Agencja przewiduje niewielki deficyt podaży w tym roku, jeśli członkowie OPEC+ utrzymają swoje cięcia produkcji, po wcześniejszych prognozach nadwyżki.

Ceny ropy w górę mino silniejszego kursu dolara

Wzrosty cen ropy w tym tygodniu nastąpiły pomimo wzmacniania się kursu dolara amerykańskiego najszybciej od ośmiu tygodni. Silniejszy kurs dolara sprawia, że ropa jest droższa dla użytkowników innych walut. Wsparciem dla cen ropy były ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie naftowe, które spowodowały pożar w największej rafinerii Rosneftu, co stanowiło jeden z najpoważniejszych ataków na rosyjski sektor energetyczny w ostatnich miesiącach.