O godz. 15:01 czasu polskiego kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły o 0,70 USD, osiągając poziom 72,98 USD za baryłkę. Z kolei amerykańskie kontrakty na ropę WTI poszły w górę o 0,68 USD, do poziomu 69,11 USD za baryłkę.
Według analityków ceny ropy doświadczyły ostatnio znaczących spadków głównie z powodu silniejszego dolara, nieefektywnych działań stymulacyjnych w Chinach oraz dalszych korekt w prognozach popytu ze strony OPEC.
Międzynarodowa Agencja Energetyczna poinformowała w czwartek, że w 2025 roku globalna podaż ropy przewyższy popyt, nawet jeśli cięcia produkcji OPEC+ pozostaną bez zmian. Jest to spowodowane rosnącą produkcją ze strony USA oraz innych krajów spoza grupy OPEC+, która przewyższa umiarkowany wzrost popytu na rynku. Paryska agencja podniosła prognozę wzrostu popytu na 2024 rok o 60 tys. baryłek dziennie, do poziomu 920 tys. baryłek dziennie, pozostawiając prognozę na 2025 rok na poziomie 990 tys. baryłek dziennie.
Jednocześnie OPEC skorygował swoje prognozy wzrostu popytu na bieżący i przyszły rok, ale utrzymuje przewidywania wyższe niż te opublikowane przez Międzynarodową Agencję Energetyczną.