Cena ropy wzrośnie do 100 USD za baryłkę, jeśli USA zdecydują się na akcję militarną w Iranie - powiedział w czwartek prezydent Wenezueli Hugo Chavez.
We wtorek prezydent USA George W. Bush nie wykluczył operacji militarnej, której celem byłoby uniemożliwienie Iranowi zbudowania broni nuklearnej.
"Wszystkie opcje są na stole" - powiedział Bush, nawiązując do ewentualnej reakcji na irański program atomowy. Na razie Bush stawia jednak na dyplomację.
W czwartek rano ropa na giełdzie w Londynie osiągnęła rekordowe 74,22 USD za baryłkę, a w handlu elektronicznym na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku ustanowiła historyczne 72,49 USD za baryłkę.
Do takich wzrostów przyczynił się spadek zapasów ropy i benzyny w USA, a także informacja z Nigerii, gdzie rebelianci zagrozili kolejnymi atakami na instalacje naftowe w kraju.
W środę prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad ocenił, że ropa naftowa kosztuje na świecie ciągle poniżej swej prawdziwej wartości.