Według prognoz, oficjalny indeks menedżerów ds. zakupów (PMI) w sierpniu 2025 r. miał wzrosnąć nieznacznie – do 49,5 wobec 49,3 w lipcu. To oznacza, że piąty miesiąc z rzędu wskaźnik pozostanie poniżej granicy 50 punktów, oddzielającej ekspansję od spadku aktywności gospodarczej.
Wiele zagrożeń
Ekonomiści wskazują, że na przemyśle ciąży kilka czynników: słaby popyt wewnętrzny, niepewność wokół umowy handlowej z USA, przedłużający się kryzys nieruchomości, a także ekstremalne warunki pogodowe ograniczające produkcję. Handel w cieniu taryf i „wyścigu szczurów”
Eksport w lipcu okazał się wyższy od prognoz, ale był to efekt niskiej bazy porównawczej i wzrostu dostaw do Azji Południowo-Wschodniej. Chińscy producenci przyznają, że próbują na gwałt zdobywać nowe rynki, obawiając się utraty dostępu do Stanów Zjednoczonych – największego rynku konsumenckiego świata. Niektórzy przedsiębiorcy określają te starania mianem „szalonego wyścigu szczurów”.
Firmy pod presją deflacji i słabego popytu
Oficjalne dane pokazują, że zyski chińskich przedsiębiorstw przemysłowych spadają już trzeci miesiąc z rzędu. Sugeruje to, że firmy wciąż borykają się z deflacją cen fabrycznych i niewystarczającym popytem. Rząd zwiększył co prawda dotacje dla konsumentów, ale kryzys nieruchomości – kluczowego elementu majątku chińskich rodzin – powstrzymuje gospodarstwa domowe od większych wydatków.
Perspektywy na jesień
Specjaliści przewidują, że we wrześniu i październiku sytuacja w chińskim przemyśle może się poprawić, jeśli Pekin wprowadzi dodatkowe bodźce i uda się złagodzić część napięć handlowych. Prognozy dla sektora prywatnego są nieco lepsze – według szacunków wskaźnik PMI RatingDog ma wynieść 49,7 pkt wobec 49,5 miesiąc wcześniej.