Tak niskiego eksportu swoich samochodów wyprodukowanych w zakładzie w Szanghaju, koncern Tesla nie miał jeszcze w historii. To wynik gigantycznego popytu na elektryczne auta na lokalnym rynku, informuje Bloomberg.
Qilai Shen/Bloomberg
Tak niskiego eksportu swoich samochodów wyprodukowanych w zakładzie w Szanghaju, koncern Tesla nie miał jeszcze w historii. To wynik gigantycznego popytu na elektryczne auta na lokalnym rynku, informuje Bloomberg.
W marcu 2022 r. na eksport trafiło zaledwie 60 samochodów Tesli pochodzących z megazakładu w Szanghaju. Tymczasem łączna wartość dostaw z tej fabryki wyniosła 65 814 z czego aż 65 754 sztuki trafiły na rynek wewnętrzny.
Marzec okazał się bardzo udanym miesiącem dla amerykańskiej firmy, której założycielem i dyrektorem generalnym jest ekscentryczny miliarder, Elon Musk. Produkcja w Chinach była najwyższa od grudnia i to mimo faktu, że zakłada w Szanghaju zmuszony był do sześciodniowej przerwy z uwagi na braki w dostawach części. Wynik za kwiecień może być jednak gorszy, gdyż od 28 marca fabryka znów została zamknięta z uwagi na lockdown wprowadzony po gwałtownym wzroście liczby infekcji Covid-19.
Ogólna sprzedaż samochodów osobowych w Chinach spadła w marcu o 10,9 proc. rok do roku do 1,61 mln pojazdów, wynika z danych zaprezentowanych przez PCA. W ujęciu miesięcznym sprzedaż wzrosła jednak o 25,3 proc. Dostawy pojazdów napędzanych nową energią (NEV) w Chinach wzrosły o 137,6 proc. w ujęciu rocznym do 445 tys. sztuk.