Inspekcje będą trwać dłużej niż dotychczas, wzrośnie stopień skomplikowania procedur, twierdzą źródła agencji. Bloomberg przypomina, że wcześniej w tym tygodniu pojawiły się informacje o zaostrzeniu w chińskich portach kontroli jabłek i kłód drewna sprowadzanych z USA w związku z wykryciem w niektórych transportach pasożytów i oznak chorób. 7 maja chiński urząd celny ostrzegł, że nie spełniające standardów dostawy z USA będą zawracane lub niszczone.

- To rodzaj niewidzialnej wojny handlowej, która da Chinom większą siłę przetargową podczas negocjacji z USA – uważa Wang Zhong, główny konsultant w Systematic, Strategic & Soft Consulting Co.
Zwrócił uwagę, że produkty żywnościowe często są wykorzystywane w sporach między rządami.
Bloomberg zwraca uwagę, że zaostrzenie polityki celnej nie dotyczy tylko żywności. Z niedawnych doniesień wynika, że chińscy celnicy zażądali dodatkowych danych technicznych od Forda, a także producenta samochodów lincoln, co spowodowało zwłokę w imporcie.