
Jak wynika z najnowszych danych, po pierwszych czterech miesiącach 2023 r. Chiny zainstalowały trzykrotnie więcej mocy solarnej niż w analogicznym okresie rok wcześniej, dochodząc do niemal 50 GW. Bloomberg NEF ocenia, że w całym bieżącym roku może to być 154 GW podnosząc tym samym swoją wcześniejszą projekcję na poziomie 129 GW.
W ubiegłym roku według Chińskiego Stowarzyszenia Przemysłu Fotowoltaicznego zainstalowano rekordowe 87,4 GW.
To ogromna przewaga choćby w stosunku do amerykańskiej gospodarki, gdzie na początku ubiegłego roku łączna, całkowita moc instalacji słonecznych wynosiła „jedynie” 144 GW.
Z kolei prognoza koncernu Tongwei, jednego z czołowych producentów polikrzemu wykorzystywanego w panelach fotowoltaicznych zakłada, że w 2024 r. Państwo Środka może zainstalować nawet 200-300 GW mocy solarnych.
Choć rozwój energetyki słonecznej jest imponujący, Chiny pomimo ogromnej ekspansji energii odnawialnej pozostają w dużym stopniu uzależnione od węgla. Zamierzają jednak, dotrzymać swojego zobowiązania, by do 2060 r. osiągnąć cel zerowej emisji netto.
Biorąc pod uwagę boom w Chinach, świat jest na dobrej drodze do posiadania łącznie 5300 GW mocy solarnych do 2030 r.
Chiny są największym na świecie rynkiem energii słonecznej i tak będzie przynajmniej do 2030 r. - powiedziała Jenny Chase, główna analityczka segmentu energii słonecznej BNEF.