Chiński minister handlu Bo Xilai (czyt. po si-laj) wskazał w piątek na powiązania między sprawą swobodnego eksportu tekstyliów z Chin do USA a otwarciem chińskiego rynku dla żywności ze Stanów Zjednoczonych.
Minister, uczestniczący obecnie w konferencji w Korei Południowej, wypowiadał się w piątek w wywiadzie dla programu amerykańskiej telewizji PBS "Nightly Business Report".
Bo Xilai w piątek rano spotkał się na południowokoreańskiej wyspie Dzedzu, gdzie odbywa się konferencja ministerialna forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) z amerykańskim wysłannikiem ds. handlu Robertem Portmanem. Trwającą półtorej godziny rozmowę strony oceniły następnie jako "owocną". Nie ujawniono jednak szczegółów.
Wcześniej Bo po raz kolejny oskarżał USA i Europę o pogwałcenie reguł Światowej Organizacji Handlu (WTO) poprzez nakładanie ograniczeń na chiński eksport tekstyliów. Kroki, podejmowane przez USA i UE określił jako "protekcjonistyczne".
Portman z Dzedzu udaje się do Pekinu, gdzie wraz z przebywającym już w Chinach szefem resortu handlu USA, Carlosem Gutierrezem rozmawiać będą m.in. z wicepremier Wu Yi.
Chiński eksport tekstyliów gwałtownie wzrósł od momentu zniesienia globalnych kwot na początku bieżącego roku, budząc niepokój Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej o przyszłość ich własnych producentów. Domagają się od Chin istotnego ograniczenia eksportu.