Europa nie może oczekiwać od Chin, by te przeznaczyły sporą część rezerw walutowych (3,2 bln USD) na ratowanie zadłużonych krajów, powiedziała wiceminister spraw zagranicznych Chin Fu Ying. Minister stwierdziła, żecoraz częściej przytaczany pomysł ratowania Europy przez Chiny jest brakiem zrozumienia sposobu, w jaki kraj ten zarządza rezerwami. — Nie możemy wykorzystać tych pieniędzy do walki z biedą w kraju. Nie możemy również przekazać ich za granicę — mówiła. Ekonomiści szacują, że Pekin już zainwestował 20 proc. rezerw w euroaktywa. Choć wielkość chińskich rezerw jest największa na świecie, analitycy szacują, że 66 proc. ulokowano w dolarze. Chiny mogą więc zainwestować rocznie „tylko” 470 mld USD. — Rezerwy są rodzajem oszczędności kraju. Kryzys azjatycki z 1997 r. nauczył Pekin, jak rezerwy są ważne dla kraju — podsumowała Fu.
Chiny nie uratują Europy
NEWS DNIA