Chiny tracą pozycję lidera w imporcie do USA

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2025-07-04 12:10

Udział Chin w imporcie towarów do Stanów Zjednoczonych spadł w maju do najniższego poziomu od 2001 r. Spadek ten to efekt trwającej od lat reorganizacji globalnych łańcuchów dostaw oraz nowych ceł nałożonych przez administrację Donalda Trumpa. Na zmianie najwięcej zyskują azjatyccy sąsiedzi Chin – Tajwan i Wietnam.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Z danych opublikowanych przez Amerykańskie Census Bureau, udział Chin w imporcie USA w maju 2025 r. wyniósł zaledwie 7,1 proc., co oznacza spadek o 4,3 punktu procentowego w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. To najniższy poziom od ponad dwóch dekad, co potwierdza długoterminowy trend dezinwestycji i dywersyfikacji źródeł dostaw rozpoczęty podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa.

Jeszcze we wrześniu 2024 r. Chiny odpowiadały za 14,8 proc. amerykańskiego importu. Jednak po powrocie Trumpa do Białego Domu i wprowadzeniu kolejnej fali wysokich ceł na chińskie produkty, eksport z Państwa Środka gwałtownie się załamał.

Azjatyccy sąsiedzi na fali wzrostu

Na osłabieniu pozycji Chin w amerykańskim handlu zyskały inne państwa regionu, przede wszystkim Tajwan i Wietnam. W maju 2025 r. oba kraje odpowiadały za niemal 6 proc. amerykańskiego importu każdy, co oznacza podwojenie ich udziału w ciągu zaledwie roku.

W przypadku Tajwanu wzrost jest związany z rosnącym światowym zapotrzebowaniem na półprzewodniki, szczególnie w kontekście dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji. Tajwańskie firmy, takie jak TSMC, dominują w tym kluczowym sektorze, co przekłada się na wzrost eksportu zaawansowanych technologicznie komponentów do USA. Tajwanowi brakuje już tylko 1,2 punktu procentowego, by dogonić Chiny pod względem udziału w imporcie do Stanów Zjednoczonych.

Wietnam rośnie, ale pod obserwacją

Wietnam, drugi z głównych beneficjentów zmian, zwiększył swój udział w amerykańskim imporcie dzięki rozwijającemu się lokalnemu przemysłowi oraz relokacji produkcji z Chin. Wiele firm korzysta z tzw. „reeksportu” — eksportując do USA towary wyprodukowane z chińskich komponentów lub nawet jedynie przepakowywane na terenie Wietnamu.

`Z tego względu administracja amerykańska zaczęła baczniej przyglądać się strukturze wietnamskiego eksportu i nałożyła 40-procentowe cła na towary z Wietnamu zawierające chińskie komponenty, uznając je za próbę obchodzenia ceł nałożonych bezpośrednio na Chiny.

Globalna transformacja łańcuchów dostaw

Zmniejszenie roli Chin w amerykańskim imporcie jest elementem szerszego trendu, w ramach którego przedsiębiorstwa starają się zdywersyfikować łańcuchy dostaw i uniezależnić od ryzyka politycznego oraz gospodarczego związanego z Chinami. Proces ten, określany jako „de-coupling” lub „friend-shoring”, nasilił się po pandemii Covid-19, a także w obliczu napięć geopolitycznych, szczególnie w rejonie Tajwanu i Morza Południowochińskiego.