Z danych opublikowanych przez Amerykańskie Census Bureau, udział Chin w imporcie USA w maju 2025 r. wyniósł zaledwie 7,1 proc., co oznacza spadek o 4,3 punktu procentowego w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. To najniższy poziom od ponad dwóch dekad, co potwierdza długoterminowy trend dezinwestycji i dywersyfikacji źródeł dostaw rozpoczęty podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa.
Jeszcze we wrześniu 2024 r. Chiny odpowiadały za 14,8 proc. amerykańskiego importu. Jednak po powrocie Trumpa do Białego Domu i wprowadzeniu kolejnej fali wysokich ceł na chińskie produkty, eksport z Państwa Środka gwałtownie się załamał.
Azjatyccy sąsiedzi na fali wzrostu
Na osłabieniu pozycji Chin w amerykańskim handlu zyskały inne państwa regionu, przede wszystkim Tajwan i Wietnam. W maju 2025 r. oba kraje odpowiadały za niemal 6 proc. amerykańskiego importu każdy, co oznacza podwojenie ich udziału w ciągu zaledwie roku.
W przypadku Tajwanu wzrost jest związany z rosnącym światowym zapotrzebowaniem na półprzewodniki, szczególnie w kontekście dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji. Tajwańskie firmy, takie jak TSMC, dominują w tym kluczowym sektorze, co przekłada się na wzrost eksportu zaawansowanych technologicznie komponentów do USA. Tajwanowi brakuje już tylko 1,2 punktu procentowego, by dogonić Chiny pod względem udziału w imporcie do Stanów Zjednoczonych.
Wietnam rośnie, ale pod obserwacją
Wietnam, drugi z głównych beneficjentów zmian, zwiększył swój udział w amerykańskim imporcie dzięki rozwijającemu się lokalnemu przemysłowi oraz relokacji produkcji z Chin. Wiele firm korzysta z tzw. „reeksportu” — eksportując do USA towary wyprodukowane z chińskich komponentów lub nawet jedynie przepakowywane na terenie Wietnamu.
`Z tego względu administracja amerykańska zaczęła baczniej przyglądać się strukturze wietnamskiego eksportu i nałożyła 40-procentowe cła na towary z Wietnamu zawierające chińskie komponenty, uznając je za próbę obchodzenia ceł nałożonych bezpośrednio na Chiny.
Globalna transformacja łańcuchów dostaw
Zmniejszenie roli Chin w amerykańskim imporcie jest elementem szerszego trendu, w ramach którego przedsiębiorstwa starają się zdywersyfikować łańcuchy dostaw i uniezależnić od ryzyka politycznego oraz gospodarczego związanego z Chinami. Proces ten, określany jako „de-coupling” lub „friend-shoring”, nasilił się po pandemii Covid-19, a także w obliczu napięć geopolitycznych, szczególnie w rejonie Tajwanu i Morza Południowochińskiego.