Orban odniósł się do niedawnych wydarzeń. Chorwacja wystosowała nakaz aresztowania prezesa MOL. Zsolt Hernadi jest podejrzany o skorumpowanie premiera tego kraju podczas prywatyzacji INA Industrija Nafte.
- Rekomendujemy Chorwatom aby rozważyli, tak jak robimy to na Węgrzech, przejęcie tych akcji przez państwo i dogadanie się w sprawie ich ceny w uczciwy sposób – powiedział Orban. - Nie ma potrzeby aresztowania nikogo – dodał.
MOL ma 49,1 proc. akcji INA. Chorwacji, która ma 44,84 proc., nie podoba się, że węgierski koncern zarządza chorwacką spółką jakby była zależna, a nie niezależna.
Dzień po tym, jak Orban zasugerował po raz pierwszy sprzedaż akcji INA, zarząd MOL poinformował, że rozważy takie rozwiązanie. Analitycy zareagowali negatywnie, ale nie na zapowiedź ewentualnej sprzedaży, tylko na uległość zarządu. Państwo ma 25 proc. akcji MOL-a.
- Sugestia, że rząd ma wpływ na strategię MOL-a może spowodować spadek wyceny spółki, jak w przypadku wielu rosyjskich firm naftowych i gazowych – powiedział Peter Szentirmai z KBC Securities.
Jego zdaniem, może to także wpłynąć na cenę, jaką MOL dostanie za akcje wartej 7,3 mld USD INA.
- Wydawane przez państwo decyzje nie wróżą dobrze, nawet jeśli sprzedaż udziałów byłaby ekonomicznie rozsądnym krokiem dla MOL-a – powiedział Szentirmai.
Premier Orban ujawnił, że poza nakazem aresztowania Henradiego jest jeszcze cztery, pięć innych spraw, dotyczących „gospodarczej elity Węgier”. Podkreślił, że stosowane przez Chorwację metody nacisku na MOL-a „nie usprawiedliwiają pozostawania przez nas na chorwackim rynku energii”.
