Jacek Bigos, prezes Huty Buczek (HB), potwierdził, że złożył doniesienie do prokuratury w sprawie zajścia, jakie zaistniało pod koniec ubiegłego tygodnia w sosnowieckim zakładzie. Przypomnijmy, że do spółki wkroczyli przedstawiciele giełdowej spółki Eurofaktor, którzy chcieli przejąć pełną kontrolę nad HB, odwołać zarząd i radę nadzorczą. Henryk Herman, p.o. prezesa Eurofaktora, a jednocześnie główny akcjonariusz, był przekonany, że ma podstawę prawną, aby dokonać zmian. Innego zdania byli prawnicy HB.
— O tym zdarzeniu poinformowaliśmy również KPWiG — dodaje prezes Bigos.
Tymczasem w poniedziałek Eurofaktor zażądał od zarządu HB zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników.
Obecnie huta kontrolowana jest przez spółkę Buczek Technologie, a ta z kolei należy do Górnośląskiego Funduszu Restrukturyzacyjnego (GFR). Z kolei w GFR większość walorów należy do spółki Stabilo Bogdana Fiszera, byłego prezesa Eurofaktora. Według Henryka Hermana, Stabilo jest winne Eurofaktorowi 13 mln zł.