Ciemne chmury nad rosyjskim eksportem ropy naftowej

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-05-14 15:25

W ciągu tygodnia do 12 maja zanotowano spadek eksportu rosyjskiej ropy drogą morską do najniższego poziomu od ośmiu tygodni. Wynikało to z mniejszej liczby statków wypływających z głównych portów w Primorsku i Ust-Łudze na wybrzeżu Bałtyku oraz z Murmańska na Arktyce. Średnia czterotygodniowa również się zmniejszyła, zaliczając największy spadek od dziesięciu tygodni – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wysyłki z terminali bałtyckich, będące częścią majowego programu załadunku, którego szczegóły poznała agencja Bloomberg, mogą odzwierciedlać głębsze cięcia produkcji, które Moskwa obiecała swoim partnerom z OPEC+.

Tygodniowe przesyłki były o około 270 tys. baryłek dziennie poniżej celu na ten miesiąc, który jest częścią szerszego wysiłku sojuszu OPEC+ mającego na celu ograniczenie podaży i wspieranie cen. Średnia czterotygodniowa była o około 10 tys. baryłek dziennie poniżej celu.

Kreml zgodził się również na głębsze cięcia w produkcji ropy, redukując wolumeny do około 9,1 miliona baryłek dziennie od kwietnia. Produkcja została zmniejszona o około 150 tys. baryłek dziennie w zeszłym miesiącu, zgodnie z danymi opublikowanymi przez Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową. Mimo to Moskwa nie osiągnęła swojego celu, pompując około 319 tys. baryłek dziennie więcej niż uzgodniono, jak wynika z obliczeń agencji Bloomberg na podstawie oficjalnych rosyjskich danych.