Projekt budżetu na 2005 rok wprowadza większą jawność i przejrzystość finansów publicznych, dzięki likwidacji środków specjalnych i stworzeniu w ich miejsce funduszy celowych - poinformował we wtorek sprawozdawca Komisji Finansów Publicznych Wiesław Ciesielski podczas sejmowej debaty nad projektem budżetu na 2005 rok.
Ciesielski podkreślił, że komisja zwiększyła dochody i wydatki o 134,6 mln zł. Pieniądze te zostały rozdysponowane m.in. na pomoc stypendialną dla uczniów i studentów, tworzenie i funkcjonowanie wyższych szkół zawodowych oraz na więziennictwo.
"W ramach przeniesień w poszczególnych częściach budżetu, najbardziej znaczącą było ograniczenie wydatków przeznaczonych na koszty obsługi długu publicznego. Założono, że koszty będą niższe od zaplanowanych przez rząd o 1,3 mld zł. Te pieniądze zostały przeznaczone na wypłatę dodatków dla niektórych emerytów, rencistów i osób pobierających zasiłki przedemerytalne" - poinformował Ciesielski.
Sprawozdawca przypomniał też, że nie zmienione zostały wskaźniki makroekonomiczne. Według niego średnioroczna dynamika inflacji w przyszłym roku powinna wynieść 3 proc.
Według Ciesielskiego potrzeby finansowe netto państwa nominalnie zmaleją.
"Nadal jednak będą stanowić ok. 5 proc. PKB" - przyznał.
Podkreślił, że mimo wzrostu poziomu długu publicznego "nie ma uzasadnionych przyczyn, aby jego poziom zbliżył się lub przekroczył konstytucyjny pułap 55 proc.".