Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz (SLD) powiedział w środę w radiu Zet, że nie podjął jeszcze żadnej decyzji w sprawie swojego kandydowania w wyborach prezydenckich. Jak dodał, zapewne zrobi to w maju, ale dziś w żaden sposób tej decyzji nie przesądza.
Na pytanie czy będzie kandydował, jeśli lider SdPl Marek Borowski nie zrezygnuje z udziału w wyborach prezydenckich, Cimoszewicz odparł: "Żadnej decyzji nie podjąłem. Nie uzależniam tego w tej chwili od decyzji także innych osób".
"Jest to rzecz niezwykle poważna, ważna i obiektywnie i dla mnie osobiście. Ja potrzebuję na to jeszcze trochę czasu" - podkreślił marszałek.
Dodał jednocześnie, że rozumie "logikę pewnego cyklu politycznego, dlatego też zapewne w maju taką decyzję będę musiał podjąć". "Dzisiaj nie przesądzam jej w żaden sposób" - oświadczył.
Cimoszewicz podtrzymał swoje stanowisko, że wybory parlamentarne powinny się odbyć przed wakacjami. "Dobrze by było ich nie łączyć z wyborami prezydenckimi. Ale zadecyduje o tym Sejm, a nie SLD" - podkreślił.
Głosowanie nad samorozwiązaniem Sejmu zaplanowane jest na 5 maja.