Janusz Piechociński: Podczas wyborów prezydenta wszyscy kandydaci przyjeżdżają na wieś do polskich rolników i zjadają żurek bądź rosół, a my się później tym fascynujemy. Spływa wówczas na rolników cała lista obietnic, są przekonywania i poklepywania.
poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego