Przesłuchiwany przed sejmową Komisją Śledczą sekretarz KRRiT Włodzimierz Czarzasty powiedział, że nie widzi konfliktu w pracy Witolda Grabosia w zespole przygotowującym zmiany ustawy o radiofonii i telewizji, przy jednoczesnym zatrudnieniu w telewizji.
Poseł Jan Rokita powiedział, że Witold Graboś, będąc zatrudnionym przez telewizję publiczną, pozostawał w tym zespole w sytuacji konfliktu interesów. Przytoczył wypowiedź szefa KRRiT Juliusza Brauna, w której przyznał, że taki konflikt miał miejsce i że ‘żałuje tej nominacji’. Braun mianował Grabosia na stanowisko szefem zespołu ekspertów, pracującego nad projektem nowelizacji ustawy o rtv.
- W związku z tym ja nie wiem, czy to jest konflikt interesu związany z tym, że pan Graboś był zatrudniony bądź nie w telewizji publicznej. Nie znam braku obiektywizmu pana Grabosia w tym zespole. Wydaje mi się, że ta ustawa została przygotowana w sposób obiektywny - mówił Czarzasty.
- Ja nie dostrzegłem konfliktu interesu, bo wierzę w takie rzeczy, że mimo tego, że człowiek pracuje w jednej firmie, to jest w stanie się ponad to wznieść. Wierzę, że są tacy ludzie i wierzę, że pan Graboś taki jest – dodał.
MD, PAP