Propozycja pochodziła od Partii Komunistycznej, która wcześniej sprzeciwiała się wypłacie Kościołom odszkodowań. Mają otrzymać nieruchomości, które są jeszcze pod kontrolą państwa, a także równowartość 2,8 mld USD w okresie 30 lat.
Premier Babis ogłosił, że rekompensata jest zbyt szczodra i wymaga korekty.
Komentatorzy nie mają wątpliwości, że decyzja polityka-miliardera jest podyktowana interesem politycznym i chęcią zapewnienia sobie poparcia komunistów podczas głosowania wotum zaufania rządu.