Sesję w piątek, 23 sierpnia, akcje właściciela sieci marketów zakończyły spadkiem o 9,8 proc., bo wyniki za II kwartał były niższe od oczekiwań, a spółce mocno dała się we znaki wojna cenowa między Lidlem a Biedronką. Kurs jest najniższy od października 2022 r., a niektórzy analitycy nie widzą perspektyw na rychłą poprawę.
Tymczasem Sławomir Jakszuk zdecydował się na zakup niewielkiego pakietu akcji. Na sesji 23 sierpnia kupił 150 akcji po średniej cenie 314,9 zł.
Największym akcjonariuszem spółki jest Tomasz BIernacki (51,16 proc.). Do Sławomira Jakszuka należało do tej pory 1600 akcji.