Cztery z pięciu za nami, dziś Wachovia

Przemysław Kwiecień
opublikowano: 2008-07-22 09:46

Cztery z pięciu największych tradycyjnych (czyli nie typowo inwestycyjnych) amerykańskich banków podały już wyniki finansowe. Trzy z nich, tj. Wells Fargo, JP Morgan oraz Bank of America były zyskowne, Citigroup miał stratę, wszystkie jednak pozytywnie zaskoczyły inwestorów.

Prezes Bank of America, który podał wyniki wczoraj, powiedział, że największe odpisy bank ma już za sobą oraz podtrzymał wcześniejsze plany dywidendowe. Wyniki BoA zostały dobrze przyjęte przez rynek i dziś obrazu w amerykańskiej bankowości dopełnią wyniki banku Wachovia (oczekiwana strata 0,78 USD na akcję).

Mimo lepszych wyników amerykańskiego banku optymizm inwestorów wyraźnie znikał wraz z upływającym czasem. Rynek w dół ciągnął Merck, który przedstawił niepokojący raport o jednym z kluczowych produktów, pod koniec dnia drożała także ropa. Wreszcie po sesji słabe wyniki podał American Express, zaś Apple przedstawił słabsze prognozy na pozostałą część roku, co może być odczuwalne podczas dzisiejszych notowań.

Kolejne dwa dni to ciągle dominacja raportów spółek. Dziś poza Wachovią, warto zwrócić uwagę na Yahoo (oczekiwane 0,12 USD na akcję), Caterpillar (1,54 USD), Lockheed Martin (1,88 USD), Broadcom (0,36 USD), Washington Mutual (-1,08 USD) i Du Pont (1,07 USD).

Waluty – Dolar nie wykorzystuje wyników

Amerykańska waluta rozpoczęła tydzień od osłabienia. Dolar tracił już na otwarciu w Europie i lepszy wynik Bank of America wsparł go tylko na chwilę, powodując przejściowy spadek notowań EURUSD w okolice 1,5835. Po wejściu na rynek amerykańskich inwestorów para EURUSD rozpoczęła jednak marsz w górę i najwyższe od minionej środy notowania (1,5935) sugerują, że przy niekorzystnych wynikach w kolejnych dwóch dniach lub ewentualnie lepszym odczycie Ifo w czwartek, euro może ponownie spróbować rekordu. Sytuacja podobnie wygląda na innych głównych parach dolarowych, za to pewną korektę obserwowaliśmy na złotym. Polska waluta po bardzo mocnym otwarciu i odnotowaniu kolejnego minimum na EURPLN (3,2109) zaczęła tracić na wartość, jednak spadek był ograniczony, zwłaszcza, że w drugiej części dnia mieliśmy do czynienia z korzystnymi dla złotego zmianami na parze EURUSD. Para USDPLN kończy dzień na poziomie 2,0270, zaś EURPLN 3,2205.       

Surowce – Ołów zyskuje na mniejszej produkcji

Od początku miesiąca bardzo silnie rosną ceny ołowiu. Metal, który wcześniej w zasadzie nieprzerwanie taniał przez cztery miesiące, w poniedziałek podrożał o 5% i jego tona kosztuje już 2050 USD, czyli aż 500 USD więcej niż na początku lipca. Tak duży wzrost to efekt zamykania niektórych kopalń i porozumienia chińskich producentów cynku i ołowiu o ograniczeniu produkcji. Odbicie wsparły też minima z przełomu czerwca i lipca, gdyż znajdowało się tam wsparcie sprzed... półtorej roku. Początkowo w zwyżce uczestniczył też cynk, lecz po ponad 15% wzroście w pierwszej dekadzie miesiąca, inwestorzy realizowali tu zyski znacznie szybciej. Ewentualny dalszy wzrost cen ołowiu napotkałby na silniejsze opór dopiero w okolicach 2385 USD.   

Przemysław Kwiecień
Autor jest analitykiem X-Trade Brokers Dom Maklerski