LONDYN (Reuters) - W piątek kurs euro wobec dolara spadł do najniższego poziomu od trzech tygodni, ponieważ dealerzy walutowi nie wiedzą jakie motywy przyświecały Europejskiemu Bankowi Centralnemu, który w czwartek niespodziewanie obniżył stopy procentowe.
Początkowo decyzja została przyjęta jako krok w kierunku pobudzenia zwalniającej gospodarki, a kurs europejskiej waluty natychmiast się umocnił. Jednak już kilka minut później euro zaczęło znów tracić.
"Decyzja ECB to drobny krok we właściwym kierunku, ale nastroje na rynku są nadal fatalne. Z perspektywy ostatnich lat widać, że ECB nigdy nie był w stanie niczego zrobić dobrze" - powiedziała Sonja Hellemann, strateg rynków finansowych z Dresdner Kleinwort Wasserstein w Londynie.
Kurs euro spadł do 87,65 centa i był najsłabszy od 18 kwietnia. Europejska waluta straciła pół procent do jena i wyceniano ją na 107,32 jena.
W kontekście wczorajszej decyzji ECB, dane o inflacji w strefie euro jeszcze bardziej zdziwiły inwestorów. Chociaż kwietniowa inflacja we Francji osiągneła dwa procent, to już w Hiszpanii jej wartość wyniosła cztery, a w Holandii 4,9 procent.
Ceny konsumenckie w Niemczech wzrosły natomiast o 2,9 procent rok do roku.
"Inflacja w Niemczech i Francji była wyższa niż przewidywano. Również informacje dotyczące sytuacji w przemyśle nie napawają optymizmem, a to zły znak dla euro" - uważa Audrey Childe-Freeman, ekonomista z CIBC World Market w Londynie.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))