Czy warto organizować w firmie okolicznościowe wydarzenia, np. w grudniu wigilię?
- Odpowiedź jest prosta — tak. Choćby dlatego, że większość firm to robi. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka spraw. Takie spotkania mogą kształtować kulturę organizacyjną firmy, nieść przekaz do pracowników, że są ważni, że ich zaangażowanie w życie firmy jest istotne. Mogą być elementem docenienia ludzi. Stosowane w polskich firmach instrumenty motywowania pracowników nie są zbyt rozbudowane, ograniczają się głównie do motywowania przez płacę. Tego typu spotkania dają zaś szansę na rozbudowanie nieco instrumentarium motywacji o jeszcze jeden element.
Poza tym okolicznościowe spotkania mogą się przyczynić do budowania nieco lepszej atmosfery w pracy. Choć firma przede wszystkim powinna być efektywna, to często tę efektywność podnosi dobra atmosfera. Wreszcie spotkanie, jeżeli je dobrze przygotujemy i przeprowadzimy, ma szansę zapaść w pamięci ludzi na dłuższy czas.
Czy nie lepiej dać ludziom premię, niż płacić za organizację spotkania?
- To zależy od wysokości budżetu, jaki przeznaczamy na imprezę integracyjną. Jeśli wydatki te, w razie przeznaczenia ich na premię, mogą być znaczącym wkładem w pensję pracownika — rzędu ponad 50 proc. średniej pensji — to warto się poważnie zastanowić nad premią. Po spotkaniu integracyjnym zostaje wspomnienie, miejmy nadzieję, ciekawe. Po premii mogą zostać rzeczy trwalsze. Jeśli spotkanie ma „bizantyjski” charakter, pracownicy mogą zgryźliwie zauważyć, że woleliby dostać pieniądze.
Czy takie spotkania warto łączyć z innymi wydarzeniami, np. szkoleniem?
- Raczej nie. Jeśli chcemy za dużo osiągnąć przy okazji jednego wydarzenia, najczęściej kończy się tym, że osiągamy niewiele. Uczestnicy spotkania, jeśli ma ono kilka niezwiązanych ze sobą celów, mogą mieć mieszane uczucia co do sensu i celu imprezy. Skupmy się raczej na zorganizowaniu spotkania, którego celem jest integracja, nastrój odświętności.
Czego unikać, organizując spotkania integracyjne?
- Może ono mieć nazbyt formalny i przez to sztywny charakter. Wystąpienia członków zarządu, przemówienia, wszyscy na stojąco, brak czasu na rozmowy kuluarowe — to raczej zniechęca. Zadbajmy, by było miejsce na mniej formalne rozmowy. Błędem jest również zbyt chaotyczny przebieg spotkania, bez planu, powitania, zasygnalizowania celu, wszystko „spontaniczne”. A przecież jesteśmy w pracy, choć niekoniecznie to tak wygląda. Dbałość o właściwą organizację jest też wyrazem dbałości o pracowników.
Jarosław Chybicki
prezes firmy szkoleniowo-doradczej ProFirma