Analitycy Banku Millennium wskazali, że dolar lekko zyskiwał po tym, gdy Donald Trump powiedział, że odejście szefa Fed-u Jerome'a Powella nie jest konieczne.
"Ceny ropy rosły w związku z poprawą nastrojów związanych z negocjacjami handlowymi, które mogą łagodzić presję na światową gospodarkę oraz większym niż oczekiwano spadkiem zapasów ropy w USA (...). Zakładamy, że kurs EUR/USD może wzrosnąć ponownie jako kontynuacja mało gołębich wypowiedzi prezes Christine Lagarde oraz przy oczekiwanej poprawie indeksu Ifo" - napisali w porannym raporcie.
Dodali, że mocniejsze euro może sprzyjać odreagowaniu złotego, jednak nie widać obecnie czynników, które mogłyby przyczynić się do mocniejszego ruchu EUR/PLN.
Ekonomiści PKO BP podali, że w piątek opublikowany zostanie czerwcowy odczyt indeksu instytutu Ifo, obrazujący nastroje panujące wśród niemieckich przedsiębiorców. Dodali, że oczekiwany jego wzrost, już siódmy miesiąc z rzędu, wskazujący na poprawę koniunktury w niemieckiej gospodarce, co powinno wspierać siłę europejskiej waluty, a pośrednio też złotego.
"Poza tym uczestnicy rynku wyczekiwać będą stanowiska D. Trumpa w kwestii negocjowanego porozumienia handlowego z UE, które według rzecznika Komisji Europejskiej O. Gilla jest w zasięgu ręki. Stąd naszym scenariuszem bazowym na zakończenie bieżącego tygodnia jest dalsza konsolidacja kursu EUR/PLN w pobliżu 4,25 przy jednoczesnej kontynuacji umocnienia złotego do dolara w kierunku 3,60 na USD/PLN" - dodali.
RYNEK DŁUGU
"Nie sądzimy, aby dzisiejszy odczyt indeksu Ifo z Niemiec oraz dane o zamówieniach na dobra trwałe z USA miały istotny wpływ na nastroje na rynkach FI, gdzie inwestorzy będą czekać na oficjalne informacje w sprawie umowy handlowej pomiędzy UE a Stanami Zjednoczonymi" - napisali w swoim porannym raporcie analitycy PKO BP.
W ich opinii nie ma już zbyt wiele miejsca na dalsze wzrosty rentowności obligacji na rynkach bazowych, które pozostałyby bez wpływu na ich krótkoterminowe trendy.
"W związku z tym zakładamy w piątek nieco niższe rentowności na głównych parkietach i stabilizację ze wskazaniem na nieco niższe dochodowości krajowych SPW" - podsumowali.
Z kolei analitycy Banku Millennium wskazali, że ograniczeniem dla wzrostów krajowych rentowności będą spore zapadalności i płatności kuponowe przypadające na piątek.
