Z najnowszych danych duńskiego ministerstwa energetyki i klimatu wynika, że w ciągu 10 lat skandynawski kraj co najmniej podwoił zużycie energii wiatrowej. Jeszcze w 2004 roku jej udział w ogólnej krajowej konsumpcji energetycznej wynosił 18,8 proc. Do 2020 roku Dania, zgodnie z unijnymi wymogami redukcji emisji CO2 i zwiększania zużycia energii ze źródeł odnawialnych, chce zwiększyć ten odsetek do 50 proc.
– Planujemy budowę kolejnych turbin wiatrowych – powiedział Rasmus Helveg Petersen, duński minister energetyki, dodając, że, jego zdaniem, Dania znalazła najskuteczniejszy sposób na walkę z ociepleniem klimatu.
Organizacja monitorująca rynek energetyczny w Danii – Danish Energy – obawia się jednak, że tak szybki postęp w produkcji energii wiatrowej doprowadzi w końcu do niebezpiecznych wahań cen energii na wewnętrznym rynku, a nawet do deflacji.