- Konieczność wstrzymania dostaw ropy z Rosji potwierdza zasadność naszych planów akwizycji, które pozwolą nam zwiększyć nasz biznes upstream – powiedział Reutersowi Demski. – Nasza stała obserwacja tego, co dzieje się na rynku, a także projekt zakupu aktywów norweskich są ważnym elementem budowania dywersyfikacji naszego portfela dostaw – dodał.
Przypomniał, że Lotos przygląda się wychodzeniu największych koncernów z norweskiego szelfu kontynentalnego i rozważa potencjalne możliwości akwizycji aktywów. Demski zaznaczył, że Lotos jest bardziej zainteresowany zakupem ustrukturyzowanej części aktywów upstream firmy niż pojedynczego złoża.
- Cały czas intensywnie rozglądamy się na rynku i 50 tys. baryłek dziennego wydobycia jest dla nas realnym celem – powiedział Reutersowi Demski.
Przejęcia złóż w Norwegii to stały punkt w strategii Lotosu, która zakłada, że w latach 2017-22 Lotos przeznaczy 1,9 mld zł na poszukiwania nowych złóż na koncesjach morskich i lądowych.