- W żadnym momencie prezes John Cryan nie prosił kanclerz o wsparcie w negocjacjach z Departamentem Sprawiedliwości i nie miał takiego zamiaru – poinformował szef komunikacji w banku, Jorg Eigendorf.
O tym jakoby Cryan sugerował kanclerz Niemiec wsparcie banku w rozmowach z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości napisał niemiecki magazyn Focus. Amerykanie ujawnili, że chcą od największego niemieckiego kredytodawcy nawet 14 mld USD tytułem ugody za jego udział w wywołaniu kryzysu finansowego 2008 roku. Deutsche Bank odrzucił niedawno tak wysokie roszczenia wskazując iż inne banki zawarły ugodę o dużo niższym wymiarze finansowym.
W poniedziałek doniesienia magazynu Focus, który przekonywał także iż Merkel miała także odrzucić pomysł wsparcia Deutsche Banku w roku wyborczym, spowodowały spadek jego kursu do rekordowo niskiej wartości.
Eigendorf przyznał, że notowania akcji banku są niskie. Podkreślił jednak, że dla Deutsche Banku ważniejsza jest jednak jego dobra sytuacja kredytowa, która jest „bardzo mocna”.
- Bank jest fundamentalnie mocny – podkreślił.