Elektrim - we wtorek odbyło się zgromadzenie wierzycieli spólki, układem objęta była kwota 2,3 miliarda złotych, z czego ponad 1,7 miliarda złotych stanowiły wierzytelności wynikające z emisji obligacji. Głosami 80 proc. wierzycieli zgromadzonych w warszawskim sądzie układ został odrzucony, przybliżając spółkę do bankructwa. Sędzia komisarz nie uznał zarzutów, dotyczących braku kworum. Obligatariusze rozważą złożenie kolejnego wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, jeśli decyzja sądu się uprawomocni. Obligatariusze chcą pełnej spłaty wierzytelności 480 mln euro plus rekompensaty za niewykupienie w terminie obligacji przedstawionych do wykupu w grudniu zeszłego roku. W ciągu siedmiu dni Elektrim ma prawo odwołać się od nieprawomocnej decyzji do sądu wyższej instancji, co może odsunąć uprawomocnienie decyzji nawet o kilka miesięcy.
Po tej decyzji BRE Bank wycofał złożoną Elektrimowi propozycję pomocy przy spłacie zadłużenia. BRE, który jest jednym z największych akcjonariuszy Elektrimu, zadeklarował we wtorek wsparcie dla spółki i oświadczył, że oczekuje od obligatariuszy konstruktywnego podejścia do rozmów. Równocześnie BRE zadeklarował poparcie dla działań zarządu Elektrimu, którym kieruje popierany przez bank Maciej Radziwiłł. Jednak bank nie widzi możliwości zwiększenia swojego potencjalnego zaangażowania w stosunku do przedstawionych wcześniej propozycji.
- BRE Bank informuje, iż wobec odrzucenia propozycji układowych przez wierzycieli spółki wycofuje dotychczasowe propozycje udzielenia kredytu lub wystawienia gwarancji na spłatę istotnej części zobowiązań będących przedmiotem negocjacji pomiędzy spółką a wierzycielami - napisano w komunikacie.
DM BZ WBK