DM PBK: środowa sesja zadecyduje o koniunkturze na rynku futures

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2002-05-14 17:58

Po skutecznej obronie minimum z 7 maja na wysokości 1298 pkt. od kilku dni strona popytowa uzyskała na rynku terminowym lekką przewagą, w rezultacie której kurs czerwcowej serii powoli ale systematycznie pnie się do góry. Na dzisiejszej sesji kontrakty zanotowały trzeci z rzędu wzrost, tym razem o 0.5%, któremu towarzyszył nieco większy niż w poniedziałek wolumen. Po okresie sporego marazmu takie zachowanie jest wiec niewątpliwie symptomem pozytywnym i daje szanse na dalszą poprawę koniunktury w najbliższym czasie, a szczególnie istotne dla realizacji takiego scenariusza będą jutrzejsze notowania.

Jak ważne będą kolejne sesje świadczy także obraz techniczny rynku. Dziś kurs dotarł bowiem do pierwszego z silniejszych poziomów oporu, który znajduje się na przyspieszonej linii trendu spadkowego łączącej wierzchołki z 4 marca i 17 kwietnia br. biegnącej aktualnie na wysokości ok. 1324 pkt. Równocześnie doszło także do dość zdecydowanego testu, jednak byki nie potrafiły uporać się z tą barierą. Pomimo to szanse kolejnego ataku są dość spore, a pokonanie tej granicy poprawiłoby obraz rynku i powinno otworzyć wkrótce drogę dla wzrostów przynajmniej w okolice 1340 pkt., gdzie znajduje się kolejna z ważnych barier podażowych.

Za możliwością scenariusza przewidującego sforsowanie najbliższego oporu przemawia zachowanie niektórych wskaźników technicznych. Stochastic i CCI dały sygnały kupna w dalszym ciągu kontynuują wzrosty i chociaż w tym pierwszym przypadku niewiele już brakuje do obszaru wykupienia, a CCI zbliża się do poziomu neutralnego, to jednak takie zachowanie pozwala liczyć na podtrzymanie zwyżki i udany test oporu. Oznaki rosnącej siły rynku pojawiły się także ze strony ROC, który po tygodniowym ruchu wzrostowym zdołał dziś pokonać z dołu linię równowagi. Do testu swej średniej przygotowuje się także MACD, a niewielka odległość jaka dzieli indykator od linii sygnału powoduje, że nawet lekka zwyżka powinna przynieść przełamanie tej granicy i niewykluczone, że może to nastąpić już jutro. Byłaby to kolejna oznaka potwierdzająca możliwość kontynuacji odbicia.

Biorąc pod uwagę powyższy obraz można więc powiedzieć, że ostatnie dni poprawiły lekko sytuację na rynku kontraktów oddalając groźbę głębszej przeceny w najbliższym czasie. W chwili obecnej trudno wprawdzie ostatnie odbicie traktować jako zapowiedź większej poprawy koniunktury, jednak na kolejnych sesjach dość prawdopodobne jest utrzymanie lekkiej tendencji zwyżkowej. W tym celu byki muszą wprawdzie uporać się jeszcze z oporem na linii trendu spadkowego z początku marca br. jednak większość z aktualnych przesłanek, jak chociażby zachowanie wskaźników, pozwala przypuszczać, że do kolejnego testu może dość już na jutrzejszej sesji i może on okazać się udany. Przebicie tej bariery powinno w najbliższych dniach przynieść wzrosty przynajmniej w okolice ok. 1340 pkt.

Jacek Buczyński, DM PBK SA