Do umorzenia długów potrzeba zgody UOKiK
Mimo napiętego budżetu w 2001 roku, nadal można starać się o umorzenie zaległości podatkowych. Decydują o tym urzędy skarbowe. W tym roku będzie jednak trudniej uzyskać umorzenie na kwotę powyżej 100 tys. EUR (390 tys. zł). Konieczna będzie do tego pozytywna opinia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Lista osób prawnych i fizycznych, które uzyskają zgodę na umorzenie długów wobec fiskusa za 2000 rok, zostanie ogłoszona do 31 maja. Możliwość umorzenia długów wynika z przepisów ordynacji podatkowej. Istnieją trzy grupy osób fizycznych i prawnych, które mogą się o to starać. W pierwszym przypadku urzędy skarbowe mogą darować zaległości z uwagi na interes publiczny. W 1999 r. w tej kategorii znalazły się m.in. starostwo powiatowe w Zielonej Górze i ZOZ MSWiA w Szczecinie. Do drugiej grupy należą te osoby, firmy i instytucje, którym umarzane są zaległości z uwagi na ważny interes społeczny. Kryterium te spełniają na przykład podmioty, znajdujące się na skraju bankructwa. Wreszcie z uregulowania zaległych płatności można zwolnić z uwagi na interes publiczny i tzw. ważny interes strony. W 2000 roku liderem na tej liście był Polmos Łódź, któremu darowano zaległości na sumę aż 24,9 mln zł.
W 2001 roku będzie jednak trudniej o zgodę na umorzenie zaległości. Każdy wniosek o umorzenie długów na sumę powyżej 100 tys. EUR (390 tys. zł) weźmie pod lupę UOKiK. Urząd sprawdzi, czy darowanie długów nie narusza zasad uczciwej konkurencji.
Osoby, które starają się o umorzenie długów, powinny złożyć wniosek do swojego urzędu skarbowego. Urzędy zbierają materiał dowodowy i podejmują decyzję. Do 31 maja Ministerstwo Finansów ogłosi listę tych osób, firm i instytucji, którym zostanie darowany dług.
Odkąd minister finansów (1998 r.) zadecydował o ewidencjonowaniu i upublicznieniu umorzeń, ich lista uległa skróceniu o połowę. W 1998 r. darowano winy 15 732 osobom. Rok później na liście szczęśliwców znalazły się już tylko 7922 osoby. W tym roku może być jeszcze mniej.