Dla Raiffeiesen Banku International zalecenie brzmi „akumuluj”. Wydane kilka tygodni wcześniej rekomendacje dla akcji rodzimych banków też w większości są pozytywne („kupuj” dla Pekao, PKO BP, Aliora i Millennium, „akumuluj” dla Handlowego oraz „trzymaj” dla ING i Santandera), ale analitycy podkreślają, że obecnie preferują banki niepolskie.
„Uważamy, że banki w regionie CEE są obecnie znacznie bardziej atrakcyjnie wycenione niż w Polsce. Średni potencjał wzrostu dla banków z niniejszego raportu [a więc OTP, KB, MMB, Erste i RBI — red.] wynosi obecnie 22,1 wobec 18,0 proc. w Polsce” — obliczyli analitycy.
Jak dodają, polskie banki historycznie wyceniane były ze znaczącą premią do regionu ze względu na potencjał rynku (jeden z największych rynków CEE z niską penetracją kredytów), stabilność operacyjną oraz mocną pozycję kapitałową, a co za tym idzie możliwości dywidendowe. Natomiast banki w regionie w ostatnich latach zmagały się z presją regulacyjną, rozpoczynając od rosnących wymogów kapitałowych (Erste, RBI) przez konflikty zbrojne i sankcje po wprowadzenie podatków bankowych czy przewalutowanie kredytów frankowych (OTP, Erste, RBI).
„Niemniej jednak ostatni wzrost wyników, ponadprzeciętna jakość aktywów, wzrost wolumenów i mniejsza presja regulacyjna powinny skłonić inwestorów, aby znowu przyjrzeć się dokładniej bankom w regionie CEE” — uważają analitycy DM mBanku.
Całość raportu dostępna jest na stronie brokera.