Z szacunków wynika, że tylko budżet federalny straci w tym okresie 33,3 mld euro. Minister finansów Lars Klingbeil, który objął urząd w maju, wskazał na potrzebę stymulowania wzrostu gospodarczego jako warunku odzyskania przestrzeni fiskalnej.
W ostatnich dwóch latach Niemcy były jedyną gospodarką w gronie G7, która nie odnotowała realnego wzrostu PKB. Nowy rząd federalny oczekuje poprawy dochodów podatkowych od 2027 roku, choć perspektywy pozostają ostrożne.
W 2025 r. dochody podatkowe rządu federalnego mają być niższe o 600 mln euro wobec poprzednich prognoz. Kraje związkowe zyskają 1,1 mld euro więcej, natomiast gminy odnotują spadek wpływów o 3,5 mld euro.
Do końca czerwca gabinet ma przedstawić projekt budżetu na 2025 r., który przewiduje m.in. ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw oraz utworzenie funduszu infrastrukturalnego o wartości 500 mld euro. Prace nad ustawą budżetową opóźniły się po rozpadzie koalicji rządzącej pod koniec 2024 r., w wyniku czego Niemcy funkcjonują obecnie w oparciu o budżet tymczasowy.