LONDYN (Reuters) - Dolar umocnił się w czwartek wobec jena, po kolejnych złych wiadomościach na temat japońskiej gospodarki.
Amerykańska waluta umocniła się także do euro. Na rynku pojawiły się pogłoski o spekulacyjnej sprzedaży euro, co zrównoważyło środowy dwuprocentowy spadek na Nasdaqu.
Po korekcie danych okazało się, że w okresie od lipca od września ubiegłego roku Produkt Krajowy Brutto Japonii spadł o 0,6 procent wobec wcześniej podawanego wzrostu o 0,2 procent. Dodatkowo Nikkei - główny indeks tokijskiej giełdy spadł do poziomu najniższego od października 1998 roku.
Straty jena były jednak ograniczone, ponieważ japońscy inwestorzy transferują do kraju zyski z zagranicznych operacji przed zamknięciem roku obrachunkowego, które przypada na koniec marca.
Za dolara płacono 116,34 jena. Wcześniej dolar wzrósł już do 116,54 jena.
Za euro płacono 92,65 centa, czyli nieco powyżej dziennego minimum, ktore wynosiło 92,61 centa.
Według analityków w piątek jen może stracić jeszcze więcej, jeżeli Bank Japonii zdecyduje się na obniżenie stóp procentowych, które i tak znajdują się na symbolicznym poziomie 0,25 procent.
Według analityków w krótkim okresie euro może nadal słabnąć do dolara, ponieważ ostatnie dane ze strefy euro nie dają jasnego obrazu stanu gospodarki, a dodatkowo dochodzi do spekulacyjej sprzedaży wspólnej waluty. Przed decyzją Banku Anglii w sprawie stóp procentowych funt stracił do dolara. Dwudziestu trzech spośród 29 ankietowanych przez Reutera analityków uważa, że Bank Anglii obetnie stopy, pozostające obecnie na poziomie 6,0 procent.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))