NOWY JORK (Reuters) - Gwałtowna przecena na światowych giełdach spowodwała, że inwestorzy zaczęli kupować denominowane w dolarach amerykańskie papiery skarbowe i obligacje spółek, co w efekcie doprowadziło do umocnienia dolara.
Amerykańską walutę wzmocniły także dane z USA o cenach produkcji sprzedanej w przemyśle, które w lutym wzrosły o 0,1 procent, po tym jak w styczniu zwyżkowały aż o 1,1 procent. Według analityków tak niewielki wzrost ułatwi Bankowi Rezerwy Federalnej decyzję o obniżce stóp procentowych.
"To dobrze, że Fed może nie martwić się inflacją i skupić na ratowaniu wzrostu gospodarczego" - powiedział Sean Callow, analityk z IDEAglobal.
Za dolara płacono około 122,50 jena, czyli nieco więcej niż na czwartkowym zamknięciu. Za euro płacono 89,60 centa, czyli 0,25 procent mniej niż w czwartek na zamknięciu.
Według analityków tempo spadku euro wzrosł po przełamaniu bariery 90 centów, kiedy to zniechęceni inwestorzy zaczęli zamykać długoterminowe pozycje w euro.
Dodatkowo na niekorzyść wspólnej waluty działają pogłoski, że niektóre amerykańskie fundusze będą transferować środki do USA, by pokryć straty poniesione na tamtejszym rynku.
Według analityków euro osłabia także polityka Europejskiego Banku Centralnego, który jako jedyny z dużych banków centralnych nie obniżył jeszcze w tym roku stóp procentowych. Wzmacnia to obawy o perpsektywy wzrostu gospodarczego w strefie euro.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))