W czwartek w Sejmie odbywa się pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na 2026 r. Przedstawił go podczas swojego wystąpienia minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Podkreślił, że „jest to budżet Polski ambitnej i Polski bezpiecznej”. Wymienił, że w projekcie zapisano finansowanie nie tylko „kluczowych funkcji państwa i bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego”, ale również finansowanie ambitnych planów inwestycyjnych i aspiracji Polaków.
Minister zwrócił uwagę, że Polska potrzebuje spójnej wizji, która nie tylko pozwala odpowiedzieć na wyzwania przyszłości, ale również tworzy odporność w obliczu nieoczekiwanych zmian. - Dlatego budżet na 2026 r. będzie stawiał na inwestycje w innowacyjność, cyfryzację i konkurencyjność naszej gospodarki - podkreślił.
- Wraz z tym budżetem żegnamy drożyznę i stagnację, które zastaliśmy w 2023 roku. Ten budżet to plan wzmocnienia polskiej gospodarki, to plan budowy długoterminowej konkurencyjności polskiej gospodarki - powiedział Domański. Zaznaczył, że Polska musi budować długoterminową siłę i odporność, w szczególności w kontekście zagrożeń zewnętrznych.
Minister zwrócił też uwagę, że Polska jest najszybciej rosnącą dużą gospodarką Unii Europejskiej i obecnie zajmuje pod tym względem szóste miejsce w UE.
- W bieżącym i kolejnym roku spodziewane jest wyraźne ożywienie gospodarcze. Polskie PKB w ujęciu realnym w latach 2025 i 2026 wzrośnie odpowiednio o 3,4 proc. i 3,5 proc. To plasuje polską gospodarkę znacznie powyżej prognoz dla strefy euro - dodał.
Podkreślił, że głównym czynnikiem pobudzającym wzrost gospodarczy w naszym kraju będą inwestycje, zarówno publiczne, jak i prywatne. - Oczekujemy, że ich prognozowana dynamika w 2026 roku wyniesie 8 proc., tym samym będzie wyraźnie powyżej wieloletnich średnich - oznajmił minister.
Domański zapewnił również, że celem jest, aby dzięki korzystnej sytuacji gospodarczej i podejmowanym przez rząd działaniom „w kolejnych latach deficyt sukcesywnie malał”. Dodał, że zgodnie z szacunkami Ministerstwa Finansów inflacja będzie stabilizować się w okolicach celu NBP (2,5 proc. z przedziałem odchyleń +/- 1 pkt proc. - PAP); w bieżącym roku wyniesie średnio 3,7 proc., a w przyszłym roku - 3 proc.
Z projektu ustawy budżetowej wynika, że wydatki budżetu państwa w przyszłym roku wyniosą 918,9 mld zł, przy dochodach w wysokości 647,2 mld zł. Tym samym deficyt budżetu ma nie przekroczyć poziomu 271,7 mld zł.
W 2026 r. budżet ma uzyskać 341,5 mld zł z VAT, 103,3 mld zł z akcyzy, 80,4 mld zł z podatku dochodowego od firm oraz 32 mld zł z podatku dochodowego od osób fizycznych.
W projekcie budżetu wydatki na obronę narodową zostały zaplanowane na 200 mld zł, co odpowiada 4,81 proc. PKB. Środki te mają trafić na modernizację armii i wsparcie systemu bezpieczeństwa. Na ochronę zdrowia ma trafić 247,8 mld zł, co stanowi 6,81 proc. PKB, a priorytetem dla rządu mają być inwestycje w infrastrukturę medyczną i kadry. Nakłady na drogi i koleje wyniosą 53,9 mld zł, w tym 20,1 mld zł z budżetu państwa. W budżecie zapisano dodatkowe środki na gospodarkę morską w wysokości 2,4 mld zł. Z kolei nakłady na edukację i naukę wzrosną o 1 mld zł w stosunku do 2025 r.
Na program „Rodzina 800+” w projekcie zaplanowano ok. 61,7 mld zł, na wypłatę 13. i 14. emerytury – ok. 31,8 mld zł, na program „Aktywny Rodzic” – 6 mld zł, na „Dobry Start” – 1,4 mld zł, a na finansowanie składek na ubezpieczenia społeczne, m.in. dla osób na urlopach wychowawczych i macierzyńskich – ok. 4,8 mld zł. Na waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2026 r. zaplanowano ok. 22 mld zł. Na wypłatę renty wdowiej przewidziano ok. 7 mld zł, a na podwyższenie zasiłku pogrzebowego do 7 tys. zł zapisano w projekcie ustawy budżetowej 1,2 mld zł.
Uchwalona ustawa budżetowa powinna trafić do prezydenta do podpisu w ciągu 4 miesięcy od dnia przekazania Sejmowi projektu ustawy budżetowej. Jeżeli tak się nie stanie, prezydent może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu. Ustawa zasadnicza przewiduje, że prezydent podpisuje budżet w ciągu 7 dni albo kieruje ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego, który w tej sprawie musi orzec nie później niż w 2 miesiące od otrzymania ustawy.