O ponad 90 proc. od początku roku wzrosły na GPW notowania Silvaira, technologicznej spółki założonej przez Rafała Hana. To najwyższy od ponad trzech lat kurs firmy dostarczającej bezprzewodowe rozwiązania dotyczące internetu rzeczy (IoT). W pierwszym półroczu przychody spółki wyniosły ponad 9,1 mln zł wobec 3,3 mln w tym samym okresie rok wcześniej, natomiast zysk netto sięgnął 2 mln zł wobec straty 3,5 mln.
— Przychody spółki wzrosły trzykrotnie. Za wzrostem stoją dwa kluczowe czynniki. W pierwszej połowie roku nasi partnerzy wyprodukowali 343 tys. urządzeń z technologią Silvair, trzykrotnie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Równocześnie dwukrotnie wzrosła liczba instalacji tych urządzeń w budynkach komercyjnych — z około 89 tys. do ponad 179 tys. sztuk — mówi Rafał Han, prezes Silvaira.
Większe biuro i nowi partnerzy
Spółka tworzy oprogramowanie do inteligentnego sterowania oświetleniem w dużych budynkach komercyjnych. Bezprzewodowe rozwiązanie bazuje na standardzie Bluetooth NLC. Umożliwia właścicielom biur, szkół, magazynów, szpitali i parkingów znacząco ograniczyć zużycie energii i spełnić coraz bardziej wymagające normy.
— Ostatnie wyniki spółki pokazują, że osiąga rentowność operacyjną. To istotna zmiana po latach intensywnego inwestowania kapitału w budowę technologii i rynku. Teraz naszym celem jest mądre reinwestowanie wypracowanego zysku, by przyspieszyć dalszy wzrost — podkreśla Rafał Han.
Silvair przechodzi obecnie ważny etap ewolucji. Z firmy kojarzonej dotychczas głównie z inteligentnym sterowaniem oświetleniem staje się dostawcą kompleksowych technologii budynkowych. Dziś rozwija rozwiązania obejmujące nie tylko oświetlenie, lecz także systemy ogrzewania, wentylacji, klimatyzacji (HVAC) oraz ochrony przeciwpożarowej. To daje spółce — jak podkreśla prezes — solidny fundament, by działać na rynku proptech.
— Podczas październikowych targów oświetlenia w Hongkongu nasi partnerzy zaprezentują nowy produkt z technologią Silvair — system do automatycznego testowania oświetlenia awaryjnego (ELT) z funkcją raportowania. Rozwiązanie zwiększa bezpieczeństwo użytkowników i znacząco ogranicza nakłady pracy i koszty firm — mówi Rafał Han.
Partnerami biznesowymi spółki w obszarze ELT są producenci z Chin i USA, a urządzenia wykorzystujące jej technologię trafiają głównie na rynki europejski i amerykański.
Silvair ma dwa główne biura — dział sprzedaży i szkoleń w Kalifornii oraz centrum technologiczne w Krakowie. Pracują tam inżynierowie odpowiedzialni za rozwój produktu, a także fachowcy od sprzedaży i wsparcia partnerów biznesowych.
— Chcemy powiększyć zespoły inżynierskie rozwijające nasz produkt i biznes. W Krakowie prowadzimy rekrutację — obecnie pracuje tam 40 osób. Zastanawiamy się też, kiedy nadejdzie odpowiedni moment, aby rozbudować dział rozwoju biznesu w USA. Koszty zatrudnienia menedżerów są tam znacznie wyższe niż w Polsce — mówi Rafał Han.
Ostatnio spółka pozyskała nowych partnerów z Wielkiej Brytanii i Francji. Jej technologię wdrażają czołowe firmy z branży oświetleniowej, m.in. Osram-Inventronics, Sylvania i Fluence-Philips. Silvair rośnie m.in. dzięki ich dobrym wynikom finansowym.
Korzystna dyrektywa unijna
Zdaniem Rafała Hana mająca obowiązywać od przyszłego roku w Unii Europejskiej dyrektywa o efektywności energetycznej budynków (EPBD), zakładająca stopniowe zmniejszanie ich emisyjności, sprzyja jego biznesowi.
— Na ten cel przewidziane są dopłaty. Nasi europejscy klienci będą mogli korzystać z nich bezpośrednio, a nasza spółka pośrednio. Technologia Silvair, oparta na globalnym bezprzewodowym standardzie Bluetooth NLC, doskonale sprawdza się przy modernizacji oświetlenia w budynkach, znacząco poprawiając ich efektywność energetyczną — podkreśla Rafał Han.
Spółka chce rozwijać swoje technologie w kierunku automatyzacji procesów dotyczących obowiązkowych testów i monitoringu urządzeń bezpieczeństwa w budynkach. Prezes podkreśla, że potencjał technologii Bluetooth jest znacznie szerszy. W przyszłości może być wykorzystywana do monitorowania i lokalizowania urządzeń medycznych, personelu i pacjentów w szpitalach, a nawet bagaży na lotniskach.
— Ułatwiamy życie zarządcom, właścicielom budynków i ich najemcom. Pomagamy im wywiązywać się z wymogów prawnych, zapewniając jednocześnie większe bezpieczeństwo — podkreśla Rafał Han.
Czy sztuczna inteligencja zabierze pracę kontrolerom systemów awaryjnych w budynkach? Rafał Han twierdzi, że nie. Jego zdaniem zmienią się tylko ich kompetencje.
Internet rzeczy (IoT) jest jednym z ważniejszych elementów transformacji technologicznej firm. Rośnie zapotrzebowanie na obsługę coraz większej liczby bardziej zaawansowanych urządzeń i systemów integrujących rozporoszone środowisko pracy. Nic dziwnego, że IoT zajmuje ważną pozycję w budżetach technologicznych przedsiębiorstw. Z najnowszych danych PMR Market Experts wynika, że w 2024 r. wartość wydatków firm przeznaczanych na rozwiązania z obszaru IoT przekroczyła już 6 mld zł. To oznacza wzrost o 14 proc. rok do roku. Ten kierunek powinien utrzymać się w nadchodzących latach. Z badania PMR Market Experts wynika, że 9 proc. polskich firm uwzględniło IoT w swoich priorytetach na ten rok. Mimo że obecnie technologia nie zajmuje najwyższej pozycji w ich budżetach technologicznych, ten trend będzie się zmieniał. Rozwój inteligentnej infrastruktury i automatyzacja procesów są zgodne z kierunkami przewidzianymi w unijnej polityce zrównoważonego rozwoju. Realizacja tych celów wspierana jest przez fundusze unijne. Są one dostępne m.in. w programach Fundusze Europejskie na Infrastrukturę Klimat Środowisko, Fundusze Europejskie na Rozwój Cyfrowy i w KPO. Ponadto wymogi prawne dotyczące raportowania niefinansowego ESG wymuszą na firmach inwestycje w systemy monitorowania i gromadzenia danych.