Domy maklerskie mają kolejnego stutysięcznika

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2021-07-08 20:00

DM BOŚ stał się szóstym brokerem prowadzącym 100 tys. rachunków do inwestowania na GPW.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • o ile wzrosła liczba rachunków maklerskich w ciągu ostatnich 12 miesięcy
  • jakie domy maklerskie prowadza ich najwięcej
  • którzy brokerzy mieli największą i najniższą dynamikę przyrostu liczby rachunków w ostatnich 12 miesiącach

Z danych Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych wynika, że na koniec czerwca 2021 r. biura maklerskie prowadziły 1,34 mln rachunków umożliwiających inwestowanie na warszawskiej giełdzie. Mimo wzrostu zainteresowania giełdą po koronawirusowym krachu jest to zaledwie 1,7 proc. więcej niż rok wcześniej. To pochodna tego, że wiele rachunków z czasem zamiera i brokerzy potrafią jednorazowo usunąć ze swoich systemów pokaźną pulę „klientów”. We wrześniu 2020 r. taką operację przeprowadził Bank Pekao, co przy jego liczbie rachunków miało niebagatelny wpływ na obraz rynku jako całości, jak i to że w skali roku dynamika pozyskiwania nowych klientów jest tam najniższa. Widać też, że choć nie w tej skali co w lecie 2020 r., akcja zamykania martwych rachunków jest w Pekao kontynuowana. W drugim kwartale 2021 r. ubyło ich 9,2 tys.

Niemal taki sam jest jednak dodatni, kwartalny bilans rynku jako całości. U wszystkich brokerów łącznie, liczba rachunków do samodzielnego handlu na GPW wzrosła w drugim kwartale 2021 r. o 9,1 tys. W lecie 2020 r. więcej nowych rachunków brokerzy potrafili jednak otwierać w ciągu jednego miesiąca. Widać więc, że sytuacja się unormowała.

W perspektywie 12-miesięcy największy wzrost liczby kont inwestycyjnych odnotowały ING Bank Śląski, DM Banku Ochrony Środowiska i PKO Bank Polski. Zaledwie w drugim kwartale 2021 r. DM BOŚ przekroczył przy tym próg 100 tys. prowadzonych rachunków. Takich instytucji było dotychczas tylko pięć i były to domy maklerskie należące do pięciu największych banków.

- Mimo, że nie należymy do dużej grupy bankowej i trudniej nam pozyskiwać masowego klienta udaje nam się utrzymać w ścisłej czołówce domów maklerskich pod względem liczby otwartych rachunków. Wybierają nas klienci bardziej świadomi tego czego potrzebują, a my zapewniamy im kompleksową ofertę. Oprócz zwykłych rachunków maklerskich, oferujemy rachunki IKE i IKZE, dostęp do giełd zagranicznych, forex i fundusze inwestycyjne. Jeśli chodzi o zamykanie nieaktywnych rachunków to w przeszłości zdarzało nam się zamykać jednorazowo większe liczby takich rachunków, szczególnie tych nieinternetowych. Obecnie nie pozwalamy by ich liczba narastała i robimy to na bieżąco, bardziej systematycznie – komentuje Radosław Olszewski, prezes DM Banku Ochrony Środowiska.

Sama liczba rachunków nie jest miernikiem siły domu maklerskiego. Największe obroty generują bowiem klienci instytucjonalni, a ci specjalnie wielu rachunków nie mają. Dziesiątki czy setki tysięcy kont inwestycyjnych to raczej barometr zainteresowania ofertą danego brokera ze strony inwestorów detalicznych. Na dodatek wiarygodny o tyle, o ile dany broker dba, by nie mieć na stanie martwych kont. I tak np. mBank nominalnie prowadzi najwięcej rachunków – ponad 360 tys. Tyle że w pierwszym półroczu 2021 r. jego klienci odpowiadali za 5,39 proc. obrotów sesyjnych na GPW. Udział w obrotach Santandera, ING czy DM BOŚ mniej lub bardziej przekraczał 4 proc., a żadna z tych instytucji nie prowadzi nawet połowy liczby rachunków wykazywanej przez mBank.