
Dotacja miałaby być przyznawana do 2030 r. i kosztować od 25 mld EUR do 30 mld EUR zgodnie z obecnymi cenami rynkowymi. Koszty zostałyby pokryte z funduszu utworzonego na rzecz ożywienia gospodarczego po pandemii Covid.
“Ekonomicznie nierozsądne”
Ministerstwo planowało zaprezentować nowe ceny energii przemysłowej na początku tego tygodnia. Zarówno kanclerz Olaf Scholz, jak i minister finansów Christian Lindner odrzucili tę inicjatywę twierdząc, że przedłużające się dotacje nie są korzystne dla gospodarki. Takie posunięcie byłoby “ekonomicznie nierozsądne”, jak twierdzi Lindner.
W zeszłym roku rząd federalny wprowadził limity cen prądu i gazu, aby chronić przemysł i gospodarstwa domowe przed rosnącymi kosztami energii, ale niemieckie firmy twierdzą, że i tak płacą zbyt wiele za prąd w porównaniu z innymi krajami.