Przedsiębiorcy mają pomysł na rozwiązanie podatkowych problemów w kontraktach na utrzymanie dróg. O pomoc poproszą premiera
Jeszcze w tym tygodniu Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa (OIGD)
napisze do premiera Mateusza Morawieckiego list z prośbą o wsparcie w
uporządkowaniu zasad podatkowych rozliczeń w kontraktach na utrzymanie
dróg. Problem polega na tym, że przez kilka lat Generalna Dyrekcja Dróg
Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wpisywała w specyfikacjach przetargowych
i protokołach odbioru robót dwie stawki VAT — 8 i 23 proc. — w
zależności rodzaju prac. Teraz urzędnicy skarbowi kontrolują te
kontrakty, twierdząc, że skoro roboty utrzymaniowe były wykonywane w
ramach jednej umowy, należy opodatkować je 23-proc. stawką VAT,
niezależnie od tego, czy dotyczą koszenia trawy na poboczu, czy naprawy
drogi. Różnicę mieliby dopłacić wykonawcy.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł5 zł/ miesiąc
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Cały artykuł mogą przeczytać tylko nasi subskrybenci.Tylko teraz dostęp w promocyjnej cenie.
przez pierwsze dwa miesiące później cena wynosi 79 zł miesięcznie
Od jakiegoś czasu nie masz pełnego dostępu do publikowanych treści na pb.pl. Nie może Cię ominąć żaden kolejny news.Wróć do świata biznesu i czytaj „PB” już dzisiaj.
Przedsiębiorcy mają pomysł na rozwiązanie podatkowych problemów w kontraktach na utrzymanie dróg. O pomoc poproszą premiera
Jeszcze w tym tygodniu Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa (OIGD)
napisze do premiera Mateusza Morawieckiego list z prośbą o wsparcie w
uporządkowaniu zasad podatkowych rozliczeń w kontraktach na utrzymanie
dróg. Problem polega na tym, że przez kilka lat Generalna Dyrekcja Dróg
Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wpisywała w specyfikacjach przetargowych
i protokołach odbioru robót dwie stawki VAT — 8 i 23 proc. — w
zależności rodzaju prac. Teraz urzędnicy skarbowi kontrolują te
kontrakty, twierdząc, że skoro roboty utrzymaniowe były wykonywane w
ramach jednej umowy, należy opodatkować je 23-proc. stawką VAT,
niezależnie od tego, czy dotyczą koszenia trawy na poboczu, czy naprawy
drogi. Różnicę mieliby dopłacić wykonawcy.
GROŹBA UPADŁOŚCI:
Barbara Dzieciuchowicz, prezes OIGD, obawia się, że z powodu kar podatkowych nakładanych przez skarbówkę część firm zajmujących się utrzymaniem infrastruktury zbankrutuje. Zabiega o rozwiązanie problemu przez rząd.
Fot. GK
— Już w marcu napisaliśmy do kancelarii premiera, ale urzędnicy
przekazali pismo do Ministerstwa Infrastruktury (MI) i Ministerstwa
Finansów (MF). MI przesłało nam do wiadomości korespondencję skierowaną
do resortu finansów, bo jego opinia jest niezbędna do rozwiązania
problemu. Jednak MF milczy. Dlatego zdecydowaliśmy się powtórnie
interweniować u premiera — mówi Barbara Dzieciuchowicz, prezes OIGD.
Konieczne aneksy
Izba przedstawiła MI dwie propozycje rozwiązania podatkowych kłopotów.
Jedna dotyczy aneksowania kontraktów na utrzymanie dróg podpisanych w
latach 2012-18. Wybrano taki okres, bo urzędnicy fiskusa kontrolują i
kwestionują umowy z ostatnich sześciu lat. OIGD zaznacza jednak, że w
tym wariancie zmienić trzeba kwotę brutto kontraktu, a urzędy skarbowe
kontrolujące przedsiębiorców sugerują zmianę kwoty netto. W wariancie
proponowanym przez izbę podatek do fiskusa zapłaci drogowa
administracja, a według propozycji skarbówki — przedsiębiorcy.
Innym pomysłem zgłoszonym przez OIGD jest aneksowanie tylko bieżących
kontraktów i umorzenie przez organy podatkowe roszczeń dotyczących umów
z poprzednich lat.
Resort infrastruktury i drogowa dyrekcja uważają, że zasady aneksowania
powinny być ustalane odrębnie dla poszczególnychumów, w zależności od
zasadności wniosku wykonawcy, zapisów Prawa zamówień publicznych
obowiązującego w okresie podpisywania każdego z kontraktów oraz od
decyzji urzędów skarbowych czy sądu. Rozwiązanie problemów zgodnie z
tymi przesłankami zajmie jednak dużo czasu, więc MI zależy, by z
resortem finansów wypracować szybką ścieżkę. Obawia się bowiem, że z
powodu kwestionowania przez urzędy skarbowe rozliczeń podatkowych firmy
utrzymujące drogi, zwłaszcza małe i średnie, wpadną z kłopoty finansowe.
Interpretacje i interpelacje
OIGD proponuje więc wydanie przez MF interpretacji, zgodnie z którą
kontrakty kwestionowane obecnie przez skarbówkę nie będą podlegać
kontroli według zasad określonych w interpretacji fiskusa z 2014 r.
Wówczas resort wydał interpretację, w której zalecił stosowanie
wyłącznie 23-proc. stawki. Jak ocenia obecne propozycje izby?
— Wszelkie zgłoszone propozycje będą brane pod uwagę w wypracowaniu
rozwiązania, które musi być zgodne z obowiązującymi przepisami i będzie
stanowiło wyjście naprzeciw oczekiwaniom podatników działających w
branży usług utrzymania dróg — poinformował „PB” wydział prasowy MF.
Do izby nie przesłał jednak na razie żadnej opinii. W jednej z
odpowiedzi na interpelację poselską MF przypomniało natomiast, że już od
2014 r. uczestnicy rynku, dzięki jego interpretacji, wiedzieli, że
właściwą w rozliczeniach jest 23-proc. stawka. Okazało się jednak, że
wiedzy tej nie mogli wykorzystać w praktyce.
— Znając tę interpretację, złożyliśmy kiedyś ofertę jedynie z 23-proc.
stawką, ale GDDKiA odrzuciła ją, uznając za niezgodną ze specyfikacją
przetargową. Można powiedzieć, że skoro wykonawcy znali interpretację,
mogli nie składać ofert, ale takie twierdzenie oznacza, że powinni
zawiesić działalność i zlikwidować firmę — mówi Grzegorz Bagiński,
dyrektor generalny Saferoad w Polsce.