Duża baza klientów to istotny atut integratora
Prowadzoną obecnie przez Computerland strategię, zdaniem analityków Domu Inwestycyjnego BRE Banku, należy ocenić pozytywnie. Jej głównym zamierzeniem jest ograniczenie udziału sprzedaży prostych rozwiązań (opartych głównie na dostawach sprzętu) i skierowanie się w stronę realizacji zaawansowanych projektów informatycznych. Chociaż doprowadziło to do osłabienia dynamiki przychodów, jednak pozwoliło zwiększyć rentowność prowadzonej działalności. Z tego względu, jak twierdzą analitycy DI BRE Banku, należy oczekiwać kontynuacji tych procesów w następnych latach. Szczególnym atutem warszawskiej spółki jest różnorodna grupa klientów.
Analitycy pozytywnie odnieśli się do oferty spółki obejmującej zarówno własne produkty, jak również rozwiązania zagranicznych dostawców. Ich zdaniem, strategia polegająca na ograniczaniu rozwoju własnych produktów w niektórych segmentach rynku jest uzasadniona z powodu wysokich kosztów ich utrzymania oraz dużej konkurencji zagranicznych rozwiązań.
Jako krok we właściwym kierunku oceniono sprzedaż obcych rozwiązań dla sektora bankowego (własny system Bankier nie jest już rozwijany), gdyż struktura własnościowa krajowych banków pozwala prognozować zwiększenie popytu na produkty zagraniczne. Determinację spółki w poszerzaniu bazy klientów widać także na przykładzie umacniania pozycji w sektorze ochrony zdrowia, m.in. spółka wygrała przetarg na informatyzację części kas chorych oraz polskich szpitali. CL utworzył także z Polską Grupą Farmaceutyczną platformę internetową o charakterze medycznym CLinika.pl. W opinii analityków DI BRE Banku, istnieje duże prawdopodobieństwo osiągania znaczących przychodów już w pierwszych latach działalności firmy, co wiąże się z możliwością skorzystania z kontaktów PGF.
Inwestycje internetowe skupione są na projektach z segmentu B2B, chociaż część z nich jest silnie powiązana z rynkiem konsumenckim. CL posiada 42 proc. udziałów w centrum rozliczeniowym internetowych transakcji z wykorzystaniem kart kredytowych eCard. Obecnie oferta eCardu wydaje się najbardziej zaawansowana technologicznie na rynku. Kolejnym przedsięwzięciem firmy w segmencie B2B jest elektroniczna giełda stali Stalportal, projekt ten realizowany jest jednak bez pomocy inwestora branżowego. Najbliższy rynkowi B2C jest projekt Centrum Handlu Internetowego (CHI), w przypadku którego silnym atutem jest współpraca z Agorą.
Spółka wyróżniła w Internecie cztery segmenty rynku, na których będzie koncentrować swoją działalność (oprócz dotychczasowego core businessu): outsourcing, e-integracja (CEBI), web-hosting (WEHO) oraz aplication service providing (ASP).
Według DI BRE Banku, CL posiada dogodną pozycję umożliwiającą stworzenie kompletnej oferty outsourcingowej. Podstawowym atutem jest szerokie grono klientów oraz ugruntowana pozycja w sektorach uważanych za „skazane” na outsourcing: bankowość oraz sektor publiczny. Z kolei konsulting powiązany z realizacją projektów pod klucz (CEBI) daje wysoką rentowność tego typu działalności. Warszawska spółka ma dużą przewagę nad firmami świadczącymi proste usługi hostingowe. Dotychczas konkurencja na rynku jest niewielka, zaś jego mały rozmiar ogranicza możliwość pojawienia się nowych podmiotów. Doświadczenia rynków zagranicznych pokazują, że sektor ten zdominowany jest przez spółki niezależne, jednak istnieje ryzyko zaangażowania się operatorów telekomunikacyjnych.
Model sprzedaży oprogramowania w systemie ASP jest wciąż mało popularny. DI BRE Banku nie spodziewa się, aby boom nastąpił przed rokiem 2003, chociaż niektóre firmy będą decydowały się na ten system korzystania z software’u. I w tym jednak przypadku, po raz kolejny dużym atutem CL, jak uważają analitycy, jest duże grono klientów spółki oraz szeroka oferta produktowa.
W opinii DI BRE Banku, wzajemne przenikanie się biznesów prowadzonych przez spółkę zwiększa szanse na generowanie zysków już na początkowym etapie rozwoju, pozwala zdobywać doświadczenie oraz referencje niezbędne przy pozyskiwaniu zewnętrznych klientów i kontraktów.
Stworzona grupa i biznes generowany wewnątrz stanowi rodzaj koła zamachowego, dzięki któremu poszczególne biznesy nabiorą rozpędu i będą mogły szeroko zaistnieć na rynku. Komplementarność tak ułożonej strategii grupy ułatwia start nowym przedsięwzięciom i daje przewagę nad konkurentami. Na wystartowanie tych projektów potrzebne są środki. Firma uzyska je w dużej części z emisji obligacji zamiennych wysokości do 100 mln zł. Głównym ryzykiem tak pomyślanej strategii jest ewentualny bardzo powolny rozwój Internetu w Polsce.