
Na co dzień ich branża nie przykuwa uwagi. El-Sigma to polska sieć centrów elektrycznych i hurtowni elektroinstalacyjnych, dla której – jak to w przypadku platform komunikacyjno-transakcyjnych – szczególnie istotne są kontakty międzyludzkie. Dlatego pracownicy i kontrahenci firmy szczególnie mocno odczuli skutki zeszłorocznego lockdownu spowodowanego pandemią koronawirusa. I właśnie wówczas zrodził się pomysł wspólnej aktywności sportowej, którą można realizować w warunkach organizacyjnego rozproszenia.
Pomysł oddolny
– Nasi ludzie są aktywni w przeróżnych obszarach – niektórzy żeglują, inni biorą udział w biegach ultra, grają w piłkę nożną, są też tacy, którzy wspinają się po górach. Tę ostatnią aktywność można realizować indywidualnie i zespołowo, dlatego zaproponowaliśmy ją całej grupie. Trochę przewrotnie i nieprzypadkowo, nawiązując do bieżących okoliczności, których wszyscy doświadczamy, nazwaliśmy ją Koroną28PL – mówi Damian Hegenbarth, prezes grupy El-Sigma.
W toku dyskusji skrystalizował się plan zdobycia 28 najwyższych szczytów Polski przez pracowników, współpracowników i kontrahentów firmy. Ich rozproszenie pozwoli na indywidualne wyprawy, oczywiście realizowane zgodnie z zasadami Klubu Zdobywców Korony Gór Polski – niezależnej organizacji turystycznej, z którą El-Sigma współpracuje przy swoim przedsięwzięciu.
Chcieli wystartować ubiegłej jesieni, bo to najlepsza pora na tego typu wyprawy, jednak wprowadzony niemal z dnia na dzień ostry lockdown storpedował te plany. Wiosną pandemia znów pokrzyżowała im szyki, co tylko utwierdziło prezesa w przekonaniu, że ta akcja jest bardzo potrzebna.
– Praca zdalna zaburzyła kontakty w wielu firmach, wszystkim brakuje spotkań twarzą w twarz, co ma szczególne znaczenie w naszej działalności, ponieważ staramy się kontaktować ludzi ze sobą, by poprawiać funkcjonowanie ich biznesów. Pewnie dlatego teraz, gdy o naszym pomyśle mówimy szeroko, spotykamy się wyłącznie z pozytywnym odzewem – mówi Damian Hegenbarth.
W międzyczasie uzyskali patronat Akademickiego Związku Sportowego i możliwość zaopatrywania się w specjalistyczny górski sprzęt – co dla nich szczególnie ważne – polskiego producenta odzieży turystycznej Milo.
Akcja Korona28PL ma trwać co najmniej do końca 2023 r. – na tyle długo, by umożliwić każdemu uczestnikowi zdobycie 28 najwyższych szczytów kraju. Wyprawy w zdecydowanej większości nie będą wymagały specjalnego przygotowania górskiego, ponieważ wiele szczytów to masywy niewysokich pasm górskich, np. Beskidów i Gór Świętokrzyskich. Na liście są też oczywiście Rysy, Babia Góra i Tarnica, jednak szczyty powyżej 1000 m n.p.m. stanowią mniejszość.
Udział w akcji jest dobrowolny – to jedynie propozycja firmy na wspólne spędzanie czasu przez pracowników, a także kontrahentów, ponieważ El-Sigma chce zachęcić do chodzenia po górach klientów centrów elektrycznych, które zrzesza. Licząc jednych i drugich, a także ich rodziny – też zaproszone do udziału – szacuje, że akcja może objąć nawet 5 tys. osób.
Z centrali do Beskidu Śląskiego

Ci, którym spodoba się pomysł, po dopełnieniu rejestracji otrzymają od Klubu Zdobywców Korony Gór Polski, który wspiera akcję, książeczki do kolekcjonowania stempli dokumentujących zdobycie danego szczytu. El-Sigma zapewni możliwość umawiania się w mniejszych grupach, chociaż nie będzie organizować wyjazdów. Jeśli ktoś będzie chciał wejść np. na Śnieżkę czy Szczeliniec Wielki, firma postara się mu pomóc w znalezieniu kolegów z pracy, którzy też na te szczyty się wybierają. Niewykluczone są oczywiście wejścia indywidualne, choć prezes nie ukrywa, że liczy na chęć integracji w większych i mniejszych zespołach.
– Jesteśmy firmą działającą w całym kraju, często lokujemy się po sąsiedzku w rozmaitych mikroregionach. Przedsiębiorcy, dostawcy czy klienci ostatnio nie widują się zbyt często, a wiemy, że działania integracyjne są tam bardzo pożądane. Co roku regularnie organizowaliśmy ogólnopolskie spotkanie naszych przedsiębiorców i własne targi expo, gdzie mogli się spotkać. Pandemia to zaburzyła, więc liczymy, że Korona28PL pomoże odbudować kontakty i relacje – mówi Damian Hegenbarth.
Z tygodnia na tydzień przybywa obserwujących na Facebooku stronę poświęconą akcji. Firma liczy, że pierwsze wyprawy zaczną się już za moment i nie ustaną, nawet gdy w górach pojawi się śnieg. Na pewno część uczestników wyruszy z centrali firmy w Katowicach, by zdobyć szczyty nie tylko Beskidu Śląskiego. Przy udziale zaprzyjaźnionego alpinisty chcą też zorganizować kilka grup wchodzących z przewodnikiem wysokogórskim na Rysy.
Aktywny pracownik to dobry pracownik
W akcji chodzi jednak o coś więcej niż tylko o integrację i budowanie pozytywnych skojarzeń z marką.
– Celowo zaproponowaliśmy aktywność fizyczną poza miejscem pracy. Z naszych obserwacji wynika, że ludzie aktywni są lepszymi pracownikami, współpracownikami, zleceniodawcami czy po prostu kolegami i koleżankami w pracy. Są bardziej innowacyjni, pozytywni, nastawieni na cel i możliwości, umieją pracować wielowątkowo. Ta akcja przez swoją dostępność i niewymagający charakter może zachęci mniej aktywnych do ruszenia na szlak i niepoddawania się ogólnej degrengoladzie spowodowanej pandemią. Do tego wszyscy zyskujemy możliwość realizacji długoterminowego celu, jakim jest stanie się prawdziwym zdobywcą, ale równie ważna jest wspólna droga, którą będziemy do tego konsekwentnie dążyć – uważa Damian Hegenbarth.
Spółka i grupa powstały w 2006 r. jako narzędzie integrowania działań handlowych zaledwie kilku rodzinnych firm zajmujących się sprzedażą materiałów elektrotechnicznych. Z czasem do grupy El-Sigma przyłączały się kolejne firmy. Dziś w jej strukturze jest 70 przedsiębiorstw i ponad setka oddziałów sprzedaży w całym kraju, a ich skumulowane przychody znacznie przekroczyły pół miliarda zł. W ostatnich latach firma kilkakrotnie została wyróżniona przez „Puls Biznesu” tytułem Gazeli Biznesu, przyznawanym najdynamiczniej rozwijającym się małym i średnim przedsiębiorstwom.